Z apetytem na 2000 pkt

Poranek maklerów: Tytułowy poziom wciąż pozostaje kluczowym oporem na wykresie WIG20. Dziś rano indeks oscylował przy 1993 pkt. Zwyżki w Azji i na Wall Street sprzyjały bykom, ale eksperci mają pewne obawy. Jakie?

Publikacja: 12.03.2021 09:13

Z apetytem na 2000 pkt

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Otoczenie Kamil Cisowski, analityk DI Xelion

Giełdy europejskie zakończyły czwartkową sesję na poziomach zbliżonych do otwarć, czyli niewielkimi plusami, wynoszącymi na głównych indeksach od 0,2% (FTSE100, DAX) do 0,8% (FTSE MiB, IBEX). Najważniejsze wydarzenie dnia, posiedzenie EBC, przebiegło zgodnie z nadziejami inwestorów, wywołując spadki rentowności na rynku długu. Christine Lagarde zapowiedziała bardziej aktywne zakupy obligacji w celu zatrzymania wzrostu kosztów finansowania. Choć w deklaracji brak szczegółów, a ogólna wielkość programu skupu (1,85 mld EUR) pozostaje niezmieniona, takie zapewnienie najwyraźniej zostało uznane za wystarczające. Nowe prognozy wzrostu (4% w 2021 r.) i inflacji (maksymalnie 1,5% rocznie w nadchodzących latach) nie różniły się istotnie od grudniowych, co można zinterpretować jako nadzieję na to, że silniejsze od oczekiwań odbicie w innych regionach świata zrównoważy/wesprze ożywienie w strefie euro, dotychczas obciążone restrykcjami COVID-owymi.

Warszawska giełda wypadała wczoraj słabo, WIG20 spadł o 0,5%, mWIG40 o 1,0%, tylko sWIG80 zyskał 0,7%. Poza pięcioprocentowym odbiciem notowań CD Projektu po trudnym początku dnia trudno doszukać się w sesji jakichś jasnych punktów, w ślad za spadkiem rentowności podążyły notowania banków, których indeks sektorowy stracił 2,4%, wyraźnie taniała energetyka. Po wynikach o 11,1% spadała wycena Eurocashu. Nieco ożywił się handel na małych spółkach, wśród których wyróżniały się Asbis i Selvita.

S&P500 wzrosło o 1,0%, a NASDAQ o 2,5%, więc odbicie na spółkach technologicznych trwa, mimo że spadek rentowności 10-latek poniżej 1,50% okazał się na razie przejściowy. Udana aukcja obligacji 30-letnich powinna jednak pomóc w stabilizacji wycen. Niektórzy analitycy (m.in. w Bank of America) spodziewają się w obliczu dotychczasowej pasywności Fed, że rynek długu „wymusi" na FOMC wprowadzenie kontroli krzywej dalszymi spadkami. Taki scenariusz, wiążący się niemal na pewno z dalszymi problemami spółek wzrostowych, nie jest dla nas jednak bazowym w kontekście korekty cen wielu surowców i silnego popytu na amerykańskie obligacje skarbowe przy obecnych rentownościach.

Podpisanie przez J. Biden'a słynnego, wartego 1,9 bln USD planu fiskalnego sprawia, że pierwsze czeki na 1400 $ trafią od amerykańskich obywateli już w ten weekend, a bezrobotni nie muszą się obawiać o swój los do początku września. Tymczasem z Europy wciąż napływają sygnały o problemach ze zdobyciem odpowiedniej ilości szczepionek, wywołanych przede wszystkim przez spółkę AstraZeneca, która ma w 2Q2021 zrealizować zaledwie połowę wcześniejszego planu. Może się to i tak okazać drugorzędne wobec faktu, że Włochy, Norwegia, Dania i Islandia już zawiesiły jej stosowanie z powodu obaw o bezpieczeństwo. Ratunkowe transporty z Johnson&Johnson dotrą tymczasem dopiero w drugiej połowie kwietnia.

Większość giełd azjatyckich dziś rośnie, 1,7% wyżej zamknęło się najsilniej skorelowane z S&P500 Nikkei, ale spadki Hang Sengu i notowania kontraktów futures sugerują, że koniec tygodnia może przynieść przewagę podaży. Po dość poważnej korekcie w godzinach porannych kurs EURUSD znajduje się lekko poniżej 1,1950, obciążając m.in. notowania złota.

Technika: Piotr Neidek, analityk BM mBanku

Zdobycie poziomu 2k w marcu 2021r. jest równie trudne, co zimowy atak na K2. WIG20 ponownie zamknął się poniżej psychologicznej bariery i jeżeli wyczyn ten także dzisiaj się nie powiedzie, do weekendowej szatni wygrane pójdą niedźwiedzie. Wczoraj doszło do odwrócenia się sił wśród blue chips i po słabszym okresie na GPW liderem wzrostów został CD Projekt. Maruderami okazały się zaś spółki z branży finansowej, przez które WIG20 nie zdołał utrzymać się powyżej 2k. Na wykresie branżowego indeksu WIG-Banki pojawiło się widmo podwójnego szczytu a jeżeli dzisiejsze zamknięcie ww. benchmarku wypadnie poniżej 5410 sytuacja techniczna jeszcze bardziej się skomplikuje. Marzec jak na razie sprzyja bankowym bykom, jednakże długoterminowa strefa oporu wyznaczona na podstawie ekstremów z 2016r. wciąż stanowi przeszkodę dla dalszej hossy. Na bieżących poziomach znajduje się także ważny opór dla WIG-Banki, mianowicie na wysokości 5422 przebiega 38.2% zniesienia ostatniej fali bessy. Wszystko to sprawia, że po czwartkowych spadkach niedźwiedzie nadal mogą spychać bankowe spółki na południe ograniczając tym samym potencjał wzrostów całego indeksu blue chips. Na poprawę sentymentu do polskich akcji nadal przyjdzie poczekać. W czwartek benchmark MSCI Poland ponownie stracił na wartości i chociaż na Wall Street panowały świetne nastroje, to jednak nie przełożyło się to na poprawę sytuacji technicznej ww. wskaźnika. Jak na razie nierozstrzygnięta pozostaje kwestia G&R, w ramach której indeks konsoliduje się już trzeci miesiąc z rzędu.

Fundamenty: Adam Dudoń, analityk BM Alior Banku

Wczorajsza sesja za Oceanem przebiegała pod dyktando byków – indeks S&P 500 zyskał 1%, ale to indeks Nasdaq pokazał prawdziwą siłę zyskując 2,5% - indeks w tym tygodniu odrobił już połowę strat z korekty zapoczątkowanej w połowie lutego. Formalności dotyczące wprowadzenia pakietu fiskalnego Joe Bidena zostały już dopięte, Prezydent Stanów Zjednoczonych złożył wczoraj podpis pod ustawą zapewniającą fiskalne wsparcie o wartości niemal 2 bln USD. Po tym jak już w marcu część środków zostanie rozdysponowana jako bezpośrednie przelewy do obywateli – część z tych środków może następnie popłynąć na rynki finansowe. Tymczasem w Europie KE dopuściła wczoraj do obrotu szczepionkę Johnson & Johnson, teraz wśród obaw pozostaje to czy firma będzie w stanie dostarczyć zakontraktowaną ilość preparatu zgodnie z umówionym terminem. Na posiedzeniu ECB zapadły decyzje o pozostawieniu stóp procentowych oraz programu skupu aktywów na dotychczasowym poziomie.

Pomimo korzystnych uwarunkowań na globalnych rynkach krajowy parkiet odnotował wczoraj słabszą sesję, przyczyn słabszego zachowania można szukać m.in. w pogarszającej się sytuacji pandemicznej w kraju, która skutkuje wprowadzaniem kolejnych lokalnych obostrzeń. Wśród blue chipów dominowała wyprzedaż, najmocniej straciły walory Alior Banku (-3,3%) i PKO BP (-3%), z drugiej strony po długim okresie słabości pozytywny sygnał pojawił się na akcjach CD Projektu – spółka po wyznaczeniu lokalnego dołka na poziomach zbliżonych do minimów z dna covidowej wyprzedaży z marca 2020 r. odbiła i odnotowała przeszło 5%-owy wzrost. Dobrze na tle rynku wypadło również Dino (+3,6%), które dziś podało wyniki za IV kw. 2020 r. w którym odnotowało 204 mln zł zysku netto wobec konsensusu 190 mln zł, w ujęciu r/r zysk wzrósł o 58%. W indeksie mWIG40 do wzrostów powrócił Mabion (+4,7%), a najgłębsze spadki odnotował Eurocash (-11,1%) i Biomed-Lublin (-9,9%), który dzień wcześniej bardzo mocno wystrzelił, przy zwiększony wolumenie, pomimo braku nowych komunikatów płynących ze spółki. W indeksie sWIG80 do najsilniejszych walorów należał Asbis (+8,4%) i Selvita (+7,9%), a do najsłabszych Ferro (-4,9%) i PCC Rokita (-4,3%). Z pozostałych informacji: 1. CCC planuje sprzedaż łącznie 20% eobuwie za 1 mld zł spółce Cyfrowy Polsat i A&R Investments. 2. Dom Development miał w IV kw. 2020 r. 127 mln zł zysku netto, bardzo blisko konsensusu, r/r zysk wzrósł o 48%. 3. Wynik netto GPW za ubiegły kwartał wyniósł 47 mln zł – o 317% więcej niż w IV kw. 2019 r., ale o 9% poniżej konsensusu.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje