Jeśli chodzi z kolei o Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie, dziś przecenę można tłumaczyć publikacją wstępnych danych o inflacji z Polski za czerwiec. Tym samym nasz indeks blue chipów przecenił się aż 1,76%, co stawia go na szarym końcu głównych europejskich indeksów giełdowych. Najgorzej w środę poradził sobie sektor bankowy. Inflacja konsumencka w czerwcu niespodziewanie obniżyła się do 4,4 proc. w ujęciu rocznym z 4,7 proc. w maju, podczas gdy oczekiwania kształtowały się na poziomie 4,6 proc.Pomimo, że jest to cały czas wysoka inflacja (znacznie przewyższająca cel), tak presja na szybsze zaostrzanie polityki monetarnej przez NBP zmniejszy się po dzisiejszych odczytach. Reakcja na rynku nie powinna więc dziwić, im wyższe stopy tym większą marżę i wynik netto mogą osiągać banki.

Patrząc z kolei na rynek amerykański, nastroje są nieco lepsze. Co prawda Nasdaq zniżkuje 0,1%, jednak S&P500 znajduje się aktualnie w rejonach poziomu odniesienia, a Dow Jones zyskuje 0,4%. Należy przypomnieć iż większa zmienność na rynku akcji w USA z pewnością pojawi się w piątek, kiedy inwestorzy poznają dane z rynku pracy. Dzisiejszy raport ADP, który może być prognostykiem przed danymi rządowymi, okazał się lepszy od oczekiwań. Wynik na poziomie niemal 700 tys jest dobry dla amerykańskiej gospodarki, niemniej członkowie Fedu chcieliby z pewnością zobaczyć wzrosty na poziomie 1 mln zatrudnienia. Jeśli piątkowy raport wypadnie podobnie, Fed powinien być względnie zadowolony.

Łukasz Stefanik
Analityk Rynków FinansowychXTB
[email protected]