W indeksie mWIG40 największy spadek odnotowała Wirtualna Polska (-6,4 proc.), a liderem zestawienia został Livechat (+1,9 proc.).
W indeksie sWIG80 wyróżniał się Serinus Energy (+24,6 proc.) – po podaniu informacji o odkryciu złoża gazu w nowo odwierconym otworze Sancrai-1 w Rumunii. Najsłabszym walorem w indeksie małych spółek był Airway Medix (-5,5 proc.).
Przewaga podaży na rynkach bazowych
Adam Anioł, CFA, zespół doradztwa inwestycyjnego, BNP Paribas BP
Mimo zapewnień prezesa Fedu, iż łagodna polityka monetarna Rezerwy Federalnej jeszcze przez dłuższy czas się nie zmieni, indeks Nasdaq100 tracił trzeci dzień z kolei. Relatywnie lepiej zachowywał się przemysłowy Dow Jones Industrial, który zyskał 0,15 proc. mimo niekorzystnych danych o czerwcowej produkcji przemysłowej, która m./m. wzrosła o 0,40 proc., podczas gdy rynek zakładał dynamikę na poziomie 0,60 proc. m./m. Powyższe wraz ze słabszymi danymi dotyczącymi dynamiki wzrostu gospodarczego Chin w II kwartale (7,9 proc. r./r. przy oczekiwaniach na poziomie 8,1 proc.), wybudzają obawy co do trwałości oraz tempa globalnego odbicia gospodarczego, w szczególności w kontekście następującej kolejnej fali zachorowań na Covid-19. Na osłodę przychodzi początek wyników kwartalnych, gdzie amerykański sektor bankowy kontynuuje trend pozytywnych zaskoczeń EPS vs prognozy – wczoraj miało to miejsce w przypadku Morgan Stanley, który w raportowanym okresie wykazał zysk na akcję na poziomie 1,89 USD vs 1,66 USD oczekiwanych.
Słabsza sesja w wykonaniu giełdowych byków miała miejsce również na warszawskim parkiecie, gdzie wszystkie główne indeksy traciły. Najsłabiej wypadła grupa średnich spółek, gdzie mWIG40 stracił ponad 1,0 proc. a najbardziej ciążyły notowania Inter Carsu oraz Wirtualnej Polski. Nieco lepiej zachowywały się sWIG80 oraz WIG20 w których przypadku straty nie przekroczyły 0,50 proc. Indeks nadal relatywnie bliżej jest poziomu 2300 pkt niż 2200 pkt, jednak ostatnie sesje okazują słabość popytu w wyznaczaniu wyższych poziomów aby osiągnąć nowe lokalne maksimum.
Dzisiaj w kalendarium makroekonomicznym poza porannymi decyzjami Banku Centralnego Japonii o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, przed południem poznamy jeszcze czerwcową inflację konsumencką w strefie euro. Popołudniem natomiast inwestorzy będą wyczekiwać amerykańskiej sprzedaży detalicznej za czerwiec oraz indeksu Uniwersytetu Michigan, który pozwala na ocenę potencjału nabywczego amerykańskich konsumentów.