WIG20 jednym z najgorszych indeksów w Europie

Wszystkie główne indeksy na Starym Kontynencie notują dziś wyraźną przecenę. WIG20 jest w gronie niechlubnych liderów jeśli chodzi o spadki.

Obawy o nowy wariant koronawirusa odkryty w RPA wywołały strach na rynkach. Na półmetku handlu polskie blue chips tracą około 3,7 proc. Taki wynik stawia WIG20 w gronie najmocniej przecenianych indeksów w Europie. Grecki Athex Comp, rosyjski RTS i hiszpański IBEX również tracą po 3,7 proc.

W gronie największych polskich spółek najmocniej tanieje JSW, o blisko 5,9 proc. Mocno ciąży także sektor bankowy. Notowania PKO BP, Pekao i Santandera spadają po ponad 5 proc. Na celowniku sprzedających są również spółki odzieżowe oraz paliwowe. Z kolei Mercator Medical znalazł się na szczycie tabeli i drożeje o ponad 7 proc.

Indeks średnich spółek traci ponad 2 proc. W tym przypadku również mocno tracą m.in. banki. Zyskuje z kolei XTB oraz Ciech, który wczoraj opublikował wyniki za III kwartał.

Z kolei sWIG80 spada o 2,8 proc. O blisko 9 proc. tanieją walory Enter Air, największej prywatnej linii lotniczej działającej w Polsce.

Spółki związane z sektorem turystycznym mocno tracą również w Europie. Akcje właściciela British Airways, easyJet, przewoźnik wycieczkowy Carnival i firma turystyczna TUI tracą między 9 proc. a 10 proc.

- Strach ogarnął rynki finansowe, a branża turystyczna wpadła w kolejną gwałtowną burzę po odkryciu nowego szczepu Covid-19, który może być znacznie bardziej zaraźliwy i może sprawić, że szczepionki będą mniej skuteczne – stwierdziła Susannah Streeter, starszy analityk inwestycyjny w Hargreaves Lansdown.

- Wielka Brytania wstrzymała loty z RPA i pięciu innych sąsiednich krajów i możemy spodziewać się więcej tego typu działań – stwierdził Jeffrey Halley, analityk Oandy.

Niemiecki DAX traci obecnie 2,8 proc., a francuski CAC 40 spada o 3,5 proc. Specjaliści zwracają jednak uwagę, że jest zbyt wcześnie, aby ocenić wpływ nowego wariantu na gospodarki.

- Na tym etapie jest za wcześnie na ocenę potencjalnych konsekwencji ekonomicznych. Każda nowa fala może spowodować poważne szkody gospodarcze – stwierdził Holger Schmieding, główny ekonomista Berenberg Banku.

Z kolei notowania ropy kontynuują rajd w dół. Obecnie baryłka WTI wyceniana jest na 73,3 USD, co oznacza spadek o 6 proc. Brent tanieje o 5,7 proc., do 77,5 USD.

Wyprzedaż złotego na półmetku handlu nieco zwolniła. Wobec dolara złoty zaczął się nawet umacniać o 0,2 proc., do 4,165 zł. Za euro trzeba zapłacić około 4,7 zł, a za franka 4,5 zł.