Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kursy obu największych na GPW powierników poruszają się w tym roku w przeciwnych kierunkach. Quercus TFI zyskał dotąd 34,5 proc., tylko w sierpniu umacniając się o 21 proc. Na początku września notowania Quercusa przekraczały nawet 8 zł, zbliżając się do ceny docelowej wyznaczonej w opublikowanym niedawno raporcie BM Pekao. Analitycy pod koniec sierpnia podwyższyli wycenę akcji Quercusa z 7,5 zł na 8,6 zł. Jak wskazano, Quercus pokazał bardzo dobre wyniki za II kwartał, a także kontynuuje 3–4-proc. miesięczny wzrost aktywów pod zarządzaniem dzięki dobrym wynikom zarządzanych funduszy oraz wysokim napływom. „Szybszy niż oczekiwany wzrost aktywów pod zarządzaniem w ostatnich miesiącach, wysokie napływy oraz dobre stopy zwrotu zarządzanych funduszy skłoniły nas do podwyższenia naszych prognoz aktywów pod zarządzaniem o 6 proc. w 2024 r. oraz o 13 proc. w 2025 r.” – czytamy w raporcie. Z końcem sierpnia aktywa Quercusa TFI wyniosły 5,94 mld zł, co oznacza 35-proc. wzrost od początku roku. BM Pekao spodziewa się, że Quercus wypracuje w tym roku 38,4 mln zł zysku netto, czyli o 24 proc. więcej niż w roku poprzednim, a także 31,4 mln zł zysku netto w 2025 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po tym, jak w kwietniu złoto sięgnęło 3500 dol. za uncję, kruszec porusza się w trendzie bocznym, zawężając zakres ruchów.
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek.
Od dłuższego czasu TFI wykładają gotówkę na zakupy polskich akcji mimo przewagi umorzeń w tego rodzaju funduszach. Na ratunek przybywają pracownicze plany kapitałowe.
Rynek funduszy w tym roku mocno rośnie, ale manna nie spada każdemu. Z giełdowych TFI niekwestionowanym liderem jest towarzystwo kierowane przez Sebastiana Buczka. Pozostałe trzy nie radzą sobie z utrzymaniem klientów przy funduszach.
Choć od razu trzeba zaznaczyć, że to przede wszystkim bankowe TFI przyciągają kapitał, przenoszony najczęściej z depozytów. Przypływ podnosi jednak wszystkie łodzie, a więc i giełdowego Quercusa, który bije rekordy wyceny.
W II kwartale największe giełdowe TFI wypracowało 12,8 mln zł zysku netto, bijąc o 10 proc. prognozy BM Pekao.