Pekao TFI: Obligacje Stanów Zjednoczonych i Polski są atrakcyjne

– Nasz scenariusz bazowy na II połowę roku zakłada, że gospodarka światowa nadal będzie spowalniać. Będzie się to coraz bardziej przekładać na słabsze wyniki spółek giełdowych. Nie będzie to jednak kryzys czy gwałtowne spowolnienie, które uzasadniałyby bardzo radykalne kroki banków centralnych (zwracamy uwagę, iż historycznie polityka monetarna banków centralnych była, co do zasady, bardziej reaktywna, z wyjątkiem okresów kryzysowych) – mówi Jacek Babiński, wiceprezes Pekao TFI.

Publikacja: 10.07.2019 06:30

Pekao TFI: Obligacje Stanów Zjednoczonych i Polski są atrakcyjne

Foto: materiały prasowe

– Tymczasem bieżące poziomy wycen wskazują, że inwestorzy oczekują poprawy wyników spółek oraz proaktywnej polityki banków centralnych – zauważa. Według Pekao TFI rynek może się w związku z tym mocno rozczarować. Gdyby sytuacja rozwijała się zgodnie z przewidywaniami Pekao TFI, byłoby to wsparciem dla wycen obligacji skarbowych. – Choć, po dynamicznym spadku rentowności w pierwszej połowie roku, bardzo prawdopodobna jest korekta spadkowa (cen – red.), nie zmienia to jednak faktu, iż w środowisku spowalniającego wzrostu oraz rozkręcającej się akcji luzowania monetarnego głównych banków centralnych obligacje skarbowe to preferowana klasa aktywów w horyzoncie do końca 2019 r. – twierdzi Babiński. Najatrakcyjniej według niego prezentują się papiery skarbowe USA oraz Polski i innych krajów CEE. Obligacje państw strefy euro i Japonii już mniej ze względu na ekstremalnie niskie poziomy rentowności oraz „bardzo duży stopień wypaczenia mechanizmów rynkowych przez EBC". – Na rynkach akcji w takim środowisku preferujemy spółki o defensywnym (niecyklicznym) profilu biznesu, najchętniej wypłacające wysokie dywidendy. Przeważamy spółki wzrostowe (z wyjątkiem sektora technologicznego), w szczególności znajdujące się w sekularnym trendzie wzrostowym (megatrendowe) względem wartościowych (value), a także spółki duże względem małych – przyznaje Babiński. – Niedoważamy rynek amerykański, będący dotąd liderem hossy. Zdajemy sobie sprawę, że rynek amerykański historycznie zachowywał się lepiej w nakreślonym przez nas scenariuszu rynkowym. W naszej ocenie wojna handlowa pomiędzy USA a Chinami zmienia jednak perspektywy wysoko wycenianych spółek technologicznych, które znalazły się i pozostaną w epicentrum konfliktu (spółki te mają rekordowo wysoki udział w amerykańskich indeksach) – podkreśla wiceprezes Pekao TFI. Zmiana retoryki Fedu oraz wciąż możliwe spadki rentowności amerykańskich papierów skarbowych mogą zaszkodzić dolarowi. W związku z tym zdaniem Pekao TFI maleje presja na rynki akcji krajów rozwijających się, w tym Polski. To, wraz z rozpoczynającym się programem PPK, ma być szansą na wyjście z kilkuletniego marazmu krajowego rynku akcji. – Podobnie jak na rynkach zagranicznych, przeważamy tu spółki duże względem małych. Niemniej jednak w środowisku ogólnoświatowego spowolnienia i presji na wiodące rynki akcji świata preferujemy przejściowe zwiększenie pozycji gotówkowych w oczekiwaniu na lepszy moment wejścia – zakłada Babiński. Jednym z ryzyk dla założeń Pekao TFI może być odwrócenie negatywnych tendencji w gospodarce światowej w związku z decyzjami banków centralnych oraz potencjalnym zakończeniem konfliktów handlowych.

Roczna subskrypcja parkiet.com za 149 zł

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Fundusze inwestycyjne
Mieszane perspektywy przed złotem
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze inwestycyjne
USA pozostaną w hossie. W Polsce lepiej postawić na fundusz skarbowy
Fundusze inwestycyjne
Jesienią krajowe fundusze obligacji poderwały się do lotu
Fundusze inwestycyjne
Jakub Głowacki, zarządzający Acer FIZ: Europa na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Fundusze inwestycyjne
Sektor TFI i klienci nie będą skłonni do większego ryzyka
Fundusze inwestycyjne
W niektórych TFI inwestorzy mają chrapkę na duże polskie spółki