Kontynuacja zwyżek na rynkach oraz dodatnie saldo sprzedaży funduszy sprawiły, że aktywa pod zarządzaniem TFI wzrosły aż o 5 mld zł w poprzednim miesiącu. Maj był oczywiście najlepszym miesiącem w tym roku.
PPK solidnym wsparciem
Branża TFI stara się zacierać ślady po marcowym tąpnięciu rynków oraz masowym odwrocie klientów (szczególnie z funduszy dłużnych). Przewaga umorzeń utrzymywała się też w kwietniu, natomiast w maju inwestorzy chętniej wpłacali pieniądze do funduszy, niż je z nich wycofywali. Łączne saldo sprzedaży wyniosło 1,6 mld zł, natomiast do funduszy oferowanych szerokiemu gronu klientów trafiło blisko 1,3 mld zł. Praktycznie każda z głównych kategorii funduszy miała dodatnie saldo sprzedaży. Kolejny miesiąc z rzędu dużym zainteresowaniem cieszyły się fundusze akcji. Wcześniej przez blisko dwa lata klienci odwracali się od takich strategii. Do dużych przesunięć znów doszło wśród grup funduszy dłużnych, jednak łącznie klienci zainwestowali w nich dodatkowe 204 mln zł.
Jak wynika z raportu IZFiA oraz serwisu analizy.pl, aktywa funduszy dłużnych wzrosły o 1,6 proc., do niemal 93,2 mld zł, natomiast funduszy akcji o ponad 7 proc., do 22,1 mld zł.
Dynamicznie rośnie kapitał pod zarządzaniem funduszy działających w ramach pracowniczych planów kapitałowych. Oferują je oczywiście nie tylko TFI, natomiast tego typu firmy zebrały już ponad 1 mld zł w PPK. To o ponad 20 proc. więcej niż z końcem kwietnia. Liderem w tym gronie pozostaje największe TFI na rynku kapitałowym należące do grupy PKO BP. PKO TFI ma już blisko 434 mln zł w PPK. Drugie TFI PZU ma niecałe 170 mln zł w PPK. Trzecie z kolei NN Investment Partners TFI zarządza blisko 105 mln zł w PPK. Łącznie aktywa w TFI urosły w maju o 2,1 proc., do 244,4 mld zł.
– Jak wspominałam już pod koniec marca, nerwowe zachowanie inwestorów minęło bezpowrotnie. Ekonomiści również dokonują korekty prognoz i miejmy nadzieję, że recesja wywołana koronawirusem będzie płytsza, niż się wszyscy obawiali – komentowała Małgorzata Rusewicz, prezes IZFiA.