Dolar imponuje siłą. Co może przerwać jego dobrą passę?

Amerykańska waluta wciąż zyskuje na wartości. W relacji do euro rośnie już 11 tydzień z rzędu. Rynek czeka na impuls, który może odwrócić obecny trend. Dużo będzie w tej kwestii zależało od danych makroekonomicznych.

Publikacja: 25.09.2023 21:00

Dolar imponuje siłą. Co może przerwać jego dobrą passę?

Foto: Bloomberg

Nie tak to miało wyglądać. Ten rok miał przynieść wzrost głównej pary walutowej EUR/USD. Euro miało być napędzane kolejnymi podwyżkami stóp procentowych w strefie euro, dolar zaś miał być słabszy ze względu na tzw. pivot w wykonaniu Rezerwy Federalnej. Tymczasem od początku roku para EUR/USD jest prawie 1 proc. na minusie, a ostatnie tygodnie znów należą do dolara.

Rajd „zielonego”

Jak podkreślają eksperci, tak dobrej serii jak ostatnio, dolar nie miał jeszcze nigdy. – Euro w relacji do dolara traci obecnie 11. tydzień z rzędu, co jest serią rekordową od momentu wprowadzenia wspólnej waluty. Dolara zdaje się wspierać przede wszystkim silna amerykańska gospodarka, ponowny wzrost inflacji po zakończeniu efektu bazy w czerwcu oraz jastrzębie nastawienie Fed – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets. – Dodatkowo BoE czy SNB oraz EBC zakończyły prawdopodobnie cykl podwyżek stóp, co zdaje się osłabiać ich waluty, a Bank Japonii nie chce myśleć o kończeniu z luźną polityką – dodaje Kostecki.

Wspomniany pivot, który miał osłabiać dolara wciąż nie nadszedł. Co prawda ostatnio Fed nie zdecydował się na podwyżkę stóp, ale nie jest powiedziane, że nie zrobi tego jesienią. Amerykański bank centralny nadal pokazuje jastrzębie oblicze, które pomaga dolarowi. – Jastrzębia pauza Rezerwy Federalnej umocniła dolara amerykańskiego. Kurs EUR/USD po samej decyzji wyznaczył nowe lokalne minima i „zszedł” najniżej od marca tego roku. Główna para walutowa cały czas podąża w krótkim terminie (od ponad dwóch miesięcy) w kanale spadkowym. Siła dolara wynika z faktu, że z posiedzenia na posiedzenie coraz więcej otrzymujemy sygnałów ze strony Rezerwy Federalnej, że wysoki poziom stóp procentowych zostanie utrzymany przez długi czas. Fed podniesie prawdopodobnie już tylko raz koszt pieniądza, ale na ten moment nic nie wskazuje na to, że data pierwszej obniżki będzie mieć miejsce w I połowie roku – mówi Łukasz Zembik, analityk Oanda TMS Brokers.

Czytaj więcej

Metale szlachetne buntują się wobec silnego dolara

Oczy na dane

Fed być może z jeszcze jedną podwyżką stóp procentowych i EBC, który prawdopodobnie zakończył już cykl podwyżek stóp – to stan na dzisiaj, który faworyzuje amerykańską walutę, tym bardziej że amerykańska gospodarka na razie pozostaje silna i jest bardziej odporna na chłodzące zwiększanie kosztu pieniądza.

– Rynek cały czas zastanawia się czy Stany Zjednoczone zdołają uniknąć załamania gospodarczego pomimo bardziej agresywnego zacieśniania polityki pieniężnej w porównaniu ze strefą euro. Jest to oczywiście możliwe. USA posiadają bardziej elastyczny rynek pracy, co może pomóc w przezwyciężeniu kryzysu. Co więcej, Europa jest znacznie bardziej dotknięta skutkami wojny w Ukrainie, a zmiany strukturalne związane z bezpieczeństwem energetycznym mocniej obciążą perspektywy gospodarcze w dłuższym terminie. Ostatnie dane PMI dla USA wsparły optymistyczne prognozy Fedu. Wskaźnik dla usług wciąż znajduje się powyżej granicznego poziomu 50 pkt – podkreśla Łukasz Zembik.

Czytaj więcej

DAX przed kolejnym ważnym testem

Co więc musi się stać, aby doszło do zmiany układu sił na rynku walutowym? – Inwestorzy mogą porzucić zakłady na siłę dolara być może w momencie, gdy sytuacja w gospodarce USA zacznie się psuć lub gdy okaże się, że europejska gospodarka złapała już dno. Taka możliwość pojawiła się po poniedziałkowym raporcie Ifo i być może gospodarka Niemiec w ostatnim kwartale tego roku zacznie się poprawiać – uważa Daniel Kostecki. Ostrożniejszy jest natomiast Łukasz Zembik

– Rynek musi dostać pewnego rodzaju impuls. Po pierwsze dane makro powinny mocniej pokazywać spowolnienie gospodarcze. Ostatnie dane z rynku pracy wysłały pewnego rodzaju sygnały ostrzegawcze, ale nie zrobiły one na inwestorach większego wrażenia. Potem otrzymaliśmy dobry ISM i sytuacja się odwróciła. Jeśli dane NFP mocno zaskoczą negatywnie, a następnie inflacja pokaże wyższy spadek, niż wskazuje konsensus, może dojść do odwrócenia ostatniego trendu umacniającego. Nie jest wykluczone, że zaskakujące dane mogą pojawić się w momencie, kiedy główna para walutowa będzie znajdować się w newralgicznym miejscu. Za takie uznaję poziom 1,0502 – twierdzi Zembik.

Forex
Złoty dostał nowe życie. Będzie jeszcze mocniejszy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Forex
Amerykański dolar wciąż nie odpuszcza. EUR/USD znów niżej
Forex
Analitycy Goldmana Sachsa nieustannie wierzą w złoto
Forex
Japońska waluta znów słabnie w oczach. Do jakich poziomów może dojść USD/JPY?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Forex
Dolarowy rajd zatrzymany. To tylko chwilowy przystanek?
Forex
Sytuacja złotego wciąż jest daleka od ideału