Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Z poziomu prawie 0,68 zjechała w okolice 0,66, co w praktyce oznacza ruch spadkowy o około 2 proc. W pewnym momencie para NZD/USD była już nawet poniżej 0,66, jednak ostatecznie podaż nie poszła za ciosem, co może mieć swoje konsekwencje. – Mimo naruszenia w połowie stycznia wsparcia ma ono szansę przetrwać próbę czasu. Szczególnie że jest poparte zniesieniem kierunkowym FE100 – wskazuje Paweł Śliwa, analityk BM mBanku. Zwraca uwagę, że na wykresie tej pary można dostrzec tworzącą się formację, która może przybrać kształt odwróconej RGR.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piątkowe wydarzenia odbiły się echem również na rynku walutowym. Para EUR/USD w reakcji na zaostrzenie retoryki...
Jeśli nawet pod koniec ub. tygodnia można było doszukać się korekty spadkowej na rynku metali szlachetnych, to w...
Miłośnicy podwyższonej zmienności już na początku tygodnia nie mieli powodów do narzekań. A to wcale nie musi by...
Na rynku amerykańskim znów dominują byki. Tamtejsze indeksy od kilku tygodni kontynuują wspinaczkę. W tym samym...
Ropa naftowa wróciła w ostatnim czasie do „żywych”. W ciągu ostatniego tygodnia jej notowania podskoczyły o okoł...
Poniedziałkowy poranek był dość trudny dla posiadaczy kryptowalut. Spora część z nich notowała dwucyfrową przece...