Analiza eToro pokazuje, że sytuacja, gdy spółce udaje się zyskać 1000 proc. w 10 lat są bardzo rzadkie. Co ciekawe, to nie USA, gdzie znajdziemy najwięcej szybko rosnących spółek z branży technologicznej, a Australia jest rynkiem, gdzie procentowy udział takich firm jest największy. Dalsze w kolejności są Szwecja, potem Niemcy i dopiero na 4. miejscu jest USA. – Przykład koreańskiej firmy chemicznej Kumyang czy japońskiego producenta półprzewodników Lasertec, które pod względem wzrostu ceny akcji radziły sobie lepiej niż amerykańscy giganci AI pokazuje, że globalnie możemy znaleźć wiele ciekawych inwestycyjnych okazji – zauważa Paweł Majtkowski, analityk rynkowy eToro.

Dino Polska to jedyna spółka w indeksie WIG20, która dziesięciokrotnie zwiększyła cenę swoich akcji. Spółka osiągnęła stopę zwrotu 1119 proc. - z tym, że stało się to nie w 10 lat, ale w 5,5 roku - tyle minęło od debiutu spółki w kwietniu 2017 roku. – Można zatem powiedzieć, że Polska nie odbiega w tym wypadku od światowej średniej. Na warszawskiej giełdzie takie spółki stanowią 2,5 proc. indeksu, podczas gdy globalnie jest to przeciętnie 2,7 proc. – pisze Paweł Majtkowski.

W USA w ciągu ostatniej dekady dwadzieścia trzy spółki z obecnego składu indeksu S&P 500 zanotowały co najmniej 10-krotny wzrost ceny, co stanowi 4,6 proc. składu indeksu. W pierwszej piątce pod względem wzrostu znalazły się NVIDIA (cena akcji wzrosła 118 razy w ciągu 10 lat), AMD (32 razy), Tesla (27 razy), Broadcom (20 razy), Cadence Design (20 razy). Na liście dominują spółki technologiczne, które stanowią 65 proc. Pozostałe branże to: opieka zdrowotna (MOH, LLY, D RAZYCM), transport (ODFL, CPRT), finanse (MSCI, FICO) i odnawialne źródła energii (ENPH).

W zestawieniu eToro przewodzi jednak Australia z 8,9 proc. spółek osiągających tak spektakularne wyniki. To niemal dwukrotnie więcej niż w przypadku kolejnych rynków. Na czele znajdują się akcje spółek wydobywających lit – Pilbara (320 razy) i Liontown (135 razy), a spółki górnicze stanowią aż 65 proc. listy. Kolejna jest Szwecja, na czele z firmą technologiczną Fortknox (60 razy) i obronną Invisio (39 razy). Następnie Niemcy z producentem biopaliw Verbio (19 razy) i dostawcą oprogramowania dla branży budowlanej Nemetschek (18 razy).

– Na drugim biegunie znajdują się Włochy, które nie posiadają żadnej spółki o tak szybkim wzroście. Po dwie takie spółki są w Wielkiej Brytanii - Games Workshop (14 razy) i JD Sport (10 razy) oraz Francji - Sartorius Biotech (9 razy) i Esker (10 razy) – podsumowuje Majtkowski.