- Za nami najlepszy czerwiec w historii i drugi najlepszy sprzedażowo miesiąc w tym roku. Sprzedaż na dzień roboczy była bardzo wysoka i generalnie osiągnięte liczby przekroczyły nasze bieżące oczekiwania – zauważa Krzysztof Folta, prezes Timu.

W całym I półroczu br. obroty dystrybutora elektrotechniki zmniejszyły się rok do roku się o prawie 5 proc., osiągając poziom 705 mln zł. Z tego sprzedaż online przyniosła 473 mln zł, co jest wynikiem o 8 proc. słabszym niż przed rokiem. - W tych trudnych warunkach rynkowych, w których działamy, wyniki pierwszego półrocza oceniamy pozytywnie. Natomiast porównując je do pierwszego półrocza 2022 roku, musimy pamiętać, że ciąży jeszcze cień wysokiej bazy pierwszego kwartału ubiegłego roku i zawirowań na rynku bezpośrednio po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę. Jeśli wziąć pod uwagę wyłącznie drugi kwartał bieżącego roku, od analogicznego okresu ubiegłego roku dzieli go tylko 6,3 mln zł przychodów netto ze sprzedaży, a więc niewiele więcej od przychodów z jednego dnia roboczego w czerwcu 2023 roku. Choć sytuacja na rynku nam nie pomaga, to dostrzegamy potencjał i aktywnie go wykorzystujemy - podkreśla szef Timu.

Czytaj więcej

Tim. Zapisy w wezwaniu na akcje potrwają dłużej

Warto przypomnieć, że aktualnie trwają zapisy na akcje Timu w wezwaniu ogłoszonym przez niemiecką Grupę Würth, która oferuje 50,69 zł za akcję. Termin przyjmowania zapisów to 23 sierpnia br. Wezwanie zostało ogłoszone pod warunkiem otrzymania przez wzywającego zgody na koncentrację. Drugi warunek wezwania to objęcie zapisami co najmniej 50 proc. łącznej liczby akcji, tj. ok. 11 mln sztuk. Jeżeli w wyniku wezwania zostanie osiągnięty próg co najmniej 95 proc. ogólnej liczby głosów na walnym, wzywający zamierza ogłosić przymusowy wykup akcji, a następnie wycofać spółkę z warszawskiej giełdy. Kluczowi akcjonariusze Timu, w tym prezes zarządu Krzysztof Folta, już złożyli zapisy na sprzedaż łącznie ok. 9,3 mln akcji spółki, stanowiących łącznie ok. 42 proc. ogólnej liczby akcji i głosów.

W trakcie wtorkowej sesji za akcje Timu płacono na giełdzie 49,25, czyli poniżej ceny z wezwania.