Kwartalne przychody Amiki wyniosły 717 mln zł,. Sprzedaż produktów i towarów okazała się stabilna na rynkach południowych, ale spadła o 10 proc. rdr w Skandynawii i na rynkach wschodnich, zmalała też o 14 proc. rdr w Europie Zachodniej. Spadek popytu najmocniej jednak był odczuwalny w Polsce - w kraju sprzedaż zmalała aż o 25 proc.

Mimo to skonsolidowana marża EBITDA Amiki wzrosła o 1,1 pkt proc., dzięki czemu wynik EBITDA zwiększył się o 13 proc. rdr, do ponad 31 mln zł. Grupa Amica wypracowała również ponad 18 mln zł zysku operacyjnego, co oznacza wzrost o 74 proc. rdr, marża operacyjna zwiększyła się o 1,4 pkt proc.

Czytaj więcej

Amica odczuwa skutki wojny i rosnących kosztów

- Mierzymy się z inflacją i niesprzyjającą koniunkturą gospodarczą na wszystkich rynkach, jednocześnie jednak pozytywnie oceniamy efekty działań dostosowawczych oraz optymalizacyjnych, efekty wdrożonych projektów oszczędnościowych, dzięki którym potrafiliśmy zwiększyć rentowność sprzedaży sprzętu grzejnego i towarów, pomimo negatywnych czynników makroekonomicznych – mówi Michał Rakowski, członek zarządu Grupy Amica ds. finansowych i zasobów ludzkich.

Grupa Amica podkreśla w komunikacie, że ma stabilną sytuację finansową, a jej bilans na koniec marca br. wykazał ponad 131 mln zł środków pieniężnych i ich ekwiwalentów, co oznacza więcej niż podwojenie dostępnych zasobów gotówkowych w ujęciu rok do roku. Być możne dlatego mimo gorszych wyników kurs spółki po godzinie 11 rósł nawet niemal 4 proc.