Rowerowe Dadelo nie zaciska hamulców

Dystrybutor rowerów oraz akcesoriów poprawia przychody i poszerza kanały sprzedaży. Czy trudna sytuacja gospodarcza pokrzyżuje dalsze plany?

Publikacja: 08.05.2023 21:00

Pierwszy sklep stacjonarny marki Centrum Rowerowe w Warszawie. Wyniki pierwszych miesięcy pokażą, cz

Pierwszy sklep stacjonarny marki Centrum Rowerowe w Warszawie. Wyniki pierwszych miesięcy pokażą, czy kolejne lokale staną się ważnym elementem strategii.

Foto: fot. Biuro prasowe Dadelo

Popyt na rowery spada względem tego w pandemii, czemu sprzyja m.in. wysoka inflacja i niepewność o przyszłość gospodarki.

To wszystko powoduje, że większe wydatki w głowach klientów schodzą na dalszy plan. Mimo to giełdowe Dadelo nie zwalnia tempa i ma plan na rozwój.

Czas stabilizacji

Ubiegły rok Dadelo zakończyło 41-proc. wzrostem przychodów, do 117,2 mln zł, przy jednoczesnym spadku zysku netto z 6 mln zł do 3,9 mln zł. Wspomniana zniżka zysku związana jest z szerszą reklamą sklepu działającego pod marką Centrum Rowerowe.

– Osiągnęliśmy cele, jakie założyliśmy, co było możliwe dzięki rosnącej wartości rynku e-commerce oraz utrzymywaniu się trendów związanych ze zdrowym trybem życia i bezpieczeństwem. Faktycznie, zysk netto spadł w ujęciu rok do roku, co było związane z działaniami marketingowymi.

Duże znaczenie strategiczne miało także powiększenie przestrzeni magazynowej.

Pod koniec ubiegłego roku zwiększyliśmy naszą powierzchnię magazynową do około 12 tys. metrów kwadratowych, co pozwala na poprawę logistyki i rozszerzenie oferty – komentuje dla „Parkietu” Jacek Zieziulewicz, członek zarządu Dadelo odpowiedzialny za sprzedaż.

W przeszłości spółki podkreślały, że problemem okazały się zbyt napięte łańcuchy dostaw, które nie sprostały wysokiemu popytowi. Teraz widać stabilizację. – Pandemia była czasem znacznie zwiększonego popytu, którego nie dało się przewidzieć, a ograniczenia sprawiły, że zakłócone zostały łańcuchy dostaw. Obecnie sytuacja się normalizuje i zaczyna przypominać tę sprzed pandemii. Przewidujemy, że najbliższe miesiące będą czasem stabilizacji, a na rynku pojawią się niewielkie wzrosty – dodaje Zieziulewicz.

Walka o rynek

Choć sprzedaż samych rowerów może w najbliższych latach kuleć, to Dadelo chce wypracować w tym roku wzrost sprzedaży sięgający minimum 30 proc. Pomóc w tym mają m.in. wydatki na marketing oraz poprawa sprzedaży rowerów marek własnych oraz akcesoriów. Trzeba zaznaczyć, że same rowery odpowiadają za około 25 proc. przychodów. – Nie możemy mówić o tak dużym zapotrzebowaniu na rowery, jakie było jeszcze dwa lata temu. Rynek nasycił się. W obliczu obecnego stanu gospodarki w najbliższym czasie sytuacja będzie się stabilizować. Zależy nam przede wszystkim na dalszym zwiększaniu udziału w rynku, na razie wzrosty zysku operacyjnego są na dalszym planie. W 2023 r. planujemy dużo inwestować w marketing. Obecnie najbardziej zależy nam na samym zwiększeniu sprzedaży. Zakładamy, że w całym 2023 r. wzrost wyniesie minimum 30 proc. – mówi Zieziulewicz.

Firmy
Neo Investments przejmie kontrolę nad OEX. Jest wezwanie
Materiał Promocyjny
Transakcje M&A - ryzyka, trendy, praktyka
Firmy
Prezes Drozapolu: Giełda nic nam nie daje. Po 20 latach na GPW mówimy „pas”
Firmy
Zagranica coraz aktywniej gra na spadki notowań polskich firm. Dlaczego?
Firmy
Votum jak grupka jaskiniowców? Analityk tłumaczy, dlaczego kurs tąpnął
Firmy
Kursy spółek zareagowały na deklaracje w sprawie CPK
Firmy
Paweł Średniawa, prezes Onde: Zawiały pomyślne wiatry, ale to za mało