Nowa wojenna rzeczywistość spółek przemysłowych

Konflikt zbrojny w Ukrainie i drastyczne sankcje nałożone na Rosję w większym lub mniejszym stopniu odczuje spora grupa firm z sektora produkcyjnego.

Publikacja: 03.03.2022 21:00

Foto: GG Parkiet

 

W obliczu eskalacji konfliktu w Ukrainie i drastycznych sankcji nałożonych na Rosję wiele firm musiało zweryfikować swoje plany dotyczące działalności na rynkach wschodnich. Te z nich, które miały swoje fabryki za naszą wschodnią granicą, już wstrzymują produkcję, a ograniczają sprzedaż. Zapewne wkrótce dołączą do nich kolejne, ponieważ część firm wciąż analizuje sytuację. Prowadzenie normalnej działalności produkcyjnej czy sprzedaży na tych rynkach już jest znacznie utrudnione, a niebawem może być całkowicie niemożliwe.

Problemów przybywa

Jak zauważa Piotr Popławski, ekonomista ING Banku Śląskiego, ekspozycja handlowa Polski do Ukrainy i Rosji nie jest duża i wynosi ok. 5 proc. łącznego eksportu (z czego niecałe 3 proc. przypada na Rosję). – Obawiamy się jednak, że spadek obrotów handlowych z tymi państwami będzie większy niż 50 proc. W polskich producentów uderzą sankcje odwetowe Rosji (a tych ciągle nie znamy), podobnie jak w 2014 r. Dokłada się do tego dramatyczna deprecjacja lokalnych walut, która czyni polskie produkty nieatrakcyjnymi cenowo – wskazuje ekspert.

W dużej niepewności są firmy posiadające aktywa w Rosji: zdaniem eksperta muszą liczyć się co najmniej z sankcjami ze strony państwa, o ile ich majątek nie zostanie w całości lub częściowo znacjonalizowany. – To prawdopodobna odpowiedź Rosji na sankcje Zachodu, szczególnie zamrożenie znacznej części aktywów banku centralnego. Działania wojenne w Ukrainie ciągle też trwają, a media donoszą o coraz częstszych atakach na cele cywilne. Zniszczenia majątku produkcyjnego wydają się bardzo prawdopodobne – uważa.

Do tego dochodzą też zakłócenia w łańcuchach dostaw. Problem ten już dotknął polskie fabryki Volkswagena, które od 10 marca czasowo wstrzymają produkcję. Niedobory materiałów dotyczą m. in. wiązek elektrycznych produkowanych w Ukrainie.

Bez produkcji...

Wiele spółek mających fabryki w Ukrainie podjęło decyzje o zawieszeniu ich pracy i zabezpieczeniu majątku. Na taki krok zdecydowały się m. in. Plast-Box, Relpol, Śnieżka czy Grupa Kęty. Niewiele jednak firm do tej pory zdecydowało o utworzeniu odpisów aktualizujących. Jednym z takich wyjątków są Ropczyce (rynki wschodnie stanowiły ok. 12 proc. przychodów), które dokonały odpisu aktualizującego wartość należności i zapasów na ok. prawie 11 mln zł.

...i sprzedaży

Spółki, które sprzedawały swoje produkty na rynkach wschodnich, muszą się liczyć z zahamowaniem sprzedaży, co będzie miało przełożenie na ich przychody. Dotyczy to nie tylko Ukrainy, gdzie toczy się wojna, ale także Rosji, gdzie funkcjonowanie polskich firm może być znacznie utrudnione. Ukraina była dotąd jednym z kluczowych (po Polsce i Węgrzech) rynkiem Śnieżki, który odpowiadał za ok. 10 proc. przychodów. Producent farb i lakierów jako jedna z pierwszych polskich firm ograniczył działalności operacyjną w Ukrainie. Decyzje dotyczą wstrzymania wykonywania dostaw, a także czasowego zawieszenia produkcji od 25 lutego br.

Z kolei Amica dostrzega ryzyko nieterminowej realizacji zobowiązań przez spółkę zależną Hansa OOO z siedzibą w Moskwie, która jest odpowiedzialna za sprzedaż produktów i towarów producenta sprzętu AGD na rynku rosyjskim. Obecna sytuacja geopolityczna może mieć także wpływ na osiągnięcie przez spółkę niższych, niż zakładane, przychodów i wyników. Rynki wschodnie odpowiadały za ok. 16 proc. przychodów.

Potencjalne straty związane z wstrzymaniem sprzedaży do Rosji, Białorusi i Ukrainy oszacowało ZPUE. Chodzi o zamówienia w kwocie 10 mln zł w I kwartale br. i 30 mln zł w całym 2022 r. Co więcej, jako potencjalne ryzyko ZPUE wymienia nacjonalizację spółki zależnej – ZAVOD BKTP OOO – i jej zakładu produkcyjnego zlokalizowanego pod Petersburgiem w Rosji, o wartości około 10 mln zł.

W przypadku Apatora rynki wschodnie generują stosunkowo niewielką część biznesu, ok. 5–6 proc. przychodów, ale zarząd liczy się z tym, że w 2022 r. przychody ze sprzedaży z rynku rosyjskiego, ukraińskiego i białoruskiego będą niższe niż w poprzednim.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?