Należy jednak pamiętać, że od kwietnia minionego roku deweloperska grupa działa w innym kształcie.

Obecnie na jej czele stoi spółka holdingowa, do której należą spółki celowe realizujące poszczególne inwestycje, podczas gdy w 2007 r. ich właścicielami byli bezpośrednio akcjonariusze dzisiejszego Robyga (czołowymi są Nanette Real Estate Group oraz Lehman Brothers Real Estate Partners).

Prezentowane wyniki za 2007 r. to rezultaty tylko jednej (największej) ze spółek, które tworzyły wówczas grupę. Łączne przychody wszystkich sięgnęły wtedy około 114 mln zł. Rzeczywisty wzrost skonsolidowanej sprzedaży w 2008 r. wyniósł zatem niespełna 50 proc.

W minionym roku Robyg zarobił przy tym mniej niż rok wcześniej. Jego zysk netto wyniósł 12,9 mln zł, o 27,5 proc. mniej niż w 2007 r. W samym IV kwartale 2008 r. deweloper zanotował natomiast stratę (zysk za pierwsze trzy kwartały przekraczał 18,4 mln zł i był o 5,5 mln zł większy niż całoroczny zarobek).

Wynik ten zarząd tłumaczy znacznym wzrostem kursu euro (co było przyczyną ujemnych różnic kursowych, naliczonych od zobowiązań grupy w tej walucie – głównie od pożyczek od udziałowców), wysokimi kosztami finansowania inwestycji, których termin rozpoczęcia się przesunął, oraz zastosowaną metodą konsolidacji (część zysków z jednej inwestycji uwzględniono bezpośrednio w kapitałach). Obecnie Robyg realizuje trzy inwestycje w Warszawie, a wkrótce zamierza rozpocząć dwie w Gdańsku. W minionym roku zawarł 79 przedwstępnych umów sprzedaży mieszkań, wobec 230 w 2007 r.