Prywatni przewoźnicy chcą bronić wolnej konkurencji

Kolejowe firmy transportujące towary sprzeciwiają się udzieleniu wsparcia finansowego dla PKP Cargo i przejęciu PCC Rail przez niemiecki koncern Deutsche Bahn

Publikacja: 08.04.2009 01:45

Krzysztof Sędzikowski, członek zarządu ZNPK (z lewej), Rafał Milczarski, prezes związku (w środku),

Krzysztof Sędzikowski, członek zarządu ZNPK (z lewej), Rafał Milczarski, prezes związku (w środku), i Timothy Hollaway, członek zarządu

Foto: ROL, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Niepowiązane z grupą PKP towarowe firmy przewozowe powołały Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych, który przede wszystkim zamierza bronić wolnej konkurencji. – Na co dzień rywalizujemy z sobą, i to się nie zmieni. Zrzeszyliśmy się, gdyż chcemy równego traktowania wszystkich uczestników rynku – mówi Rafał Milczarski, prezes ZNPK i dyrektor zarządzający Freightliner PL.

[srodtytul]PKP Cargo bez dotacji[/srodtytul]

Jednym z głównych celów związku jest przeciwdziałanie monopolistycznym praktykom firm z grupy PKP, w tym zwłaszcza największemu przewoźnikowi towarów w Polsce. – Nie zgadzamy się na udzielanie pomocy publicznej PKP Cargo. Firma ta już stosuje ceny dumpingowe, dlatego jej dofinansowanie mogłoby spowodować dalszy spadek opłacalności przewozów i zaszkodzić całej branży – twierdzi Krzysztof Sędzikowski, członek zarządu ZNPK i prezes CTL Logistics.

Z argumentami związku polemizują przedstawiciele grupy PKP. – Nic nie stoi na przeszkodzie, aby z pomocy publicznej korzystali też przewoźnicy prywatni, tak jak często to ma miejsce w innych krajach. Ponadto dotacja dla PKP Cargo może oznaczać, że wzrośnie rola przewozów kolejowych, gdyż dzięki pozyskanym pieniądzom mogą one odebrać część towarów przewożonych obecnie drogami – mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP.

[srodtytul]Zagrożenie duopolu[/srodtytul]

Związek nie zgadza się też na przejęcie drugiego co do wielkości w Polsce przewoźnika kolejowego towarów, firmy PCC Rail przez niemiecki koncern Deutsche Bahn.

– To największy przewoźnik na kontynencie, z monopolistyczną pozycją na kilku rynkach. Zatwierdzenie przejęcia przez urząd antymonopolowy może spowodować, że w Polsce powstanie duopol dwóch państwowych firm, które ograniczą wolną konkurencję – uważa Timothy Hollaway, członek zarządu ZNPK i prezes Rail Polska.

Aby zapobiec przejęciu związek wkrótce wystosuje oficjalne pismo do odpowiednich urzędów antymonopolowych, informujące o zagrożeniach związanych z wydaniem ewentualnej zgody.

Ponadto ZNPK domaga się wydzielenia firmy zarządzającej infrastrukturą kolejową z grupy PKP i podporządkowania jej bezpośrednio Skarbowi Państwa. Chce też obniżki stawek za korzystanie z torów. W tym przypadku akceptuje dofinansowanie spółki zarządzającej infrastrukturą, gdyż dzięki temu można obniżyć opłaty za korzystanie z torów, na czym wszyscy powinni skorzystać.

Związek chce również likwidacji ustawowego zapisu, który dziś wyklucza ogłoszenie upadłości PKP Cargo. W ocenie przedstawicieli ZNPK, istnienie takiej regulacji powoduje, że przewoźnik nie musi liczyć się z realiami rynkowymi i konsekwencjami związanymi z podejmowaniem złych decyzji.

Firmy
Beneficjenci wzrostu wydatków na zbrojenia wypatrują nowych zleceń
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Firmy
Rafako zmienia nazwę. Inwestorzy odwracają się od raciborskiej spółki?
Firmy
W tym roku świadczenia pracownicze wzrosną co najmniej o wskaźnik inflacji
Firmy
ML System pogłębia straty. Produkcja nie wytrzymuje chińskiej konkurencji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Firmy
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Firmy
Patologie przymusowego wykupu. Jest petycja do ministra finansów