Z naszych informacji wynika, że na razie rozmowy prowadzone są między tą drugą spółką a głównym udziałowcem Prospera Tadeuszem Wesołowskim, który bezpośrednio i pośrednio kontroluje ponad 52 proc. akcji (negocjacje dotyczą podobno całego tego pakietu). Od kilku dni nie można się z nim skontaktować. Wczoraj też telefonów nie odbierali decydenci z Torfarmu.

Bardzo prawdopodobne, że w zamian za pakiet kontrolny Prospera Wesołowski otrzyma walory Torfarmu. Tak obstawiają analitycy. Torfarm już nieraz w ten właśnie sposób rozliczał transakcje przejęć. Choć tym razem oznaczałoby to również, że poniżej 50 proc. udziałów w Torfarmie zejdzie jego założyciel Kazimierz Herba (ma 51 proc.).

Kapitalizacja rynkowa Prospera wynosi obecnie około 50 mln zł, Torfarmu jest czterokrotnie wyższa. Zdaniem specjalistów, parytet wymiany cztery do jednego byłby jednak niekorzystny dla akcjonariuszy Torfarmu, biorąc pod uwagę słabe wyniki finansowe i spadające udziały konkurenta.

Połączenie, o którym na rynku mówi się od kilku lat, oznaczałoby, że w branży hurtu farmaceutycznego pojawi się zdecydowany lider z udziałami sięgającymi niemal 30 proc. Obie spółki nie mają własnych aptek, ale Torfarm gromadzi już prawie 1,5 tys. placówek detalicznych w programie lojalnościowym „Świat Zdrowia”.