W ostatnich dniach prezes Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel skierowała do sądu trzy pozwy przeciw operatorom komórkowym. Znajdują się w nich łącznie 24 klauzule.
Pozwy to wynik kontroli u operatorów sieci Plus, Era, Orange oraz Play. Zakwestionowane wówczas postanowienia dotychczas nie zostały zmienione. Polkomtel uniknął pozwu w wyniku współpracy podjętej z urzędem.
Zastrzeżenia budzą postanowienia, które w momencie zalegania z płatnością dają możliwość rozwiązania wszystkich umów łączących operatora z konsumentem. Nie ma przy tym znaczenia, że zaległości dotyczą tylko jednej z nich, np. korzystania z Internetu.
Prezes nie podoba się także opłata rzędu nawet kilkuset zł za zdjęcie blokady karty SIM w trakcie trwania umowy. Według niej jej pobieranie pełni de facto funkcję dodatkowej kary umownej.
Zastrzeżenia urzędu budzą ponadto nadmiernie uciążliwe formalności w przypadku kradzieży, zniszczenia, zgubienia bądź utraty karty SIM. Zdaniem prezes już samo zgłoszenie telefoniczne powinno powodować zawieszenie możliwości wykonywania połączeń wychodzących i przychodzących.