Przychody czeskiego giganta sięgnęły w I kwartale tego roku 53,3 mld koron (prawie 8,76 mld zł). To wynik o 9,6 proc. lepszy, niż wypracowany rok wcześniej (48,61 mld koron) i zbieżny z oczekiwaniami rynku, bo średnia prognoz analityków wynosiła około 53 mld koron.
[srodtytul]Miła niespodzianka... [/srodtytul]
O około 15 proc., do 24,8 mld koron (4,07 mld zł) wzrósł wynik EBIT, czyli zysk operacyjny przed opodatkowaniem. Jednak największym zaskoczeniem dla inwestorów mógł być czysty zysk energetycznej grupy. Wyniósł on aż 19,09 mld koron (prawie 3,14 mld zł). To o ponad 11 proc. więcej, niż spodziewali się analitycy (konsensus zakładał wynik na poziomie 17,16 mld koron) i o 23 proc. więcej niż koncern wypracował w I kwartale 2008 r. (15,52 mld koron).
Te rezultaty firma osiągnęła, zmniejszając produkcję. Wyniosła ona 16,7 terawatogodzin, czyli o 3,9 proc. mniej niż rok wcześniej.– Dla mnie największym zaskoczeniem jest właśnie stosunkowo nieduży spadek produkcji energii elektrycznej – stwierdził Petr Hlinomaz, analityk z biura BH Securities. W opinii części specjalistów, lepsze od oczekiwanych rezultaty to skutek podniesienie cen prądu dla odbiorców przemysłowych.
[srodtytul]...ale nie dla wszystkich[/srodtytul]