Towarzyszyły temu rekordowe obroty. W czasie sesji właściciela zmieniło 900,8 tys. walorów, czyli 2,1 proc. kapitału. Tomas Kika, rzecznik SkyEurope Holding, nie wie, dlaczego tak się dzieje. – Jakiekolwiek dyskusje na ten temat byłyby czystą spekulacją – mówi.

To kolejna sesja, w trakcie której papiery SkyEurope zyskują mocno na wartości. Kilkanaście dni wcześniej (28 maja) zanotowały rekordowy wzrost o 41,9 proc. Inwestorów nie odstraszają nawet problemy firmy z płynnością ani niedawne informacje o tym, że przedstawiający się jako jej wierzyciel Beyond Interactive grozi wystąpieniem o wszczęcie postępowania upadłościowego, jeśli nie otrzyma wynagrodzenia za zorganizowaną dla SkyEurope kampanię reklamową.

Kika nie chce komentować negocjacji z Beyond Interactive. Informuje za to, że giełdowa spółka poszukuje inwestora, który wspomógłby ją finansowo (największym akcjonariuszem jest kontrolujący 29,9 proc. kapitału fundusz York Global Finance II).

– Prowadzimy rozmowy z różnymi podmiotami. Im wcześniej się uda, tym lepiej dla firmy, gdyż potrzebuje ona pieniędzy – mówi Kika. – Chcemy, by do pozyskania inwestora doszło jeszcze przed końcem tego roku – dodaje. Odmawia jednak bardziej szczegółowych informacji na temat firm, z którymi rozmawia zarząd SkyEurope.

W poniedziałek upływa termin spłaty 25 mln euro pożyczek zaciągniętych u głównego akcjonariusza. Tomas Kika nie chce powiedzieć, czy firma ponownie poinformuje o przesunięciu terminu zwrotu pieniędzy ani czy rozmawia na ten temat z York Global Finance II. O prolongatach spółka informowała już kilkakrotnie. Bardzo możliwe, że w obliczu problemów finansowych spłata zostanie ponownie opóźniona.