Sprzedającym był Waldemar Pawlak, wiceprezes słupskiego producenta opakowań z tworzyw sztucznych. Po transakcji Moska ma 562 tys. akcji, które stanowią 12,8 proc. kapitału i dają 11,1 proc. głosów.
Stan posiadania Moski może nieco zaskakiwać. Według ostatniego kwartalnego raportu Plast-Boksu inwestor posiadał bowiem (łącznie z należącą do niego spółką Prymus) 454 tys. akcji. W piątek Moska ogłosił natomiast, że żadna z kontrolowanych przez niego spółek nie ma udziałów słupskiej firmy. Nie potrafił nam jednak konkretnie odpowiedzieć, kiedy Prymus sprzedał papiery.
Największą siłą na WZA Plast-Boksu dysponuje teraz prezes Grzegorz Pawlak. Ma 413 tys. akcji (część uprzywilejowanych co do głosu), które stanowią 9,4 proc. kapitału i dają 12,5 proc. głosów. W piątek, po dokupieniu 10 tys. akcji, próg 10 proc. głosów przekroczył też Leszek Sobik.