Momentami kurs wzrastał nawet o 270 proc. To świadczy o tym, że inwestorzy widzą w tej branży potencjał – mówił „Parkietowi” Piotr Kubiszewski, prezes spółki. e-Kiosk zajmuje się sprzedażą elektronicznych wydań prasy, e-booków i audiobooków w Internecie.

Na zamknięciu sesji za jeden walor e-Kiosku trzeba było zapłacić 0,96 zł. Minimalny wczorajszy kurs to 0,81 zł. Na pierwszej sesji właściciela zmieniło 909 tys. walorów. Do obrotu trafiło 525 tys. praw do akcji serii C, które były sprzedawane po 0,35 zł. Pakiet 750 tys. walorów serii B spółka oferowała po nominale, wynoszącym 0,1 zł. Łącznie pozyskał z emisji blisko 260 tys. zł brutto.

Pozyskane z rynku środki firma chce przeznaczyć m.in. na uruchomienie nowoczesnego czytnika (aplikacji) elektronicznych publikacji, który pozwalałby na czytanie gazet kupowanych w e-Kiosku nie tylko na komputerach z systemem Windows, ale także Mac OS i Linux. – To jest zasadniczy cel emisji, ale chcemy też poszerzyć portfolio gazet codziennych i zautomatyzować pewne procesy przy sprzedaży e-wydań, które dziś w firmie odbywają się półautomatycznie – mówi Kubiszewski.

Według oficjalnych prognoz e-Kiosku w tym roku jego strata netto wyniesie 102 tys. zł, a przychody 838 tys. zł. Dodatni wynik netto ma się pojawić w 2011 r. (198 tys. zł) przy 1,96 mln zł przychodów.