Modernizację elektrowni Prunerov, należąca do grupy energetycznej CEZ, oprotestowały Federalne Stany Mikronezji. Państwo to wskazuje, że nadmierne emisje CO2 przyczyniają się do zatapiania wysp na Oceanie Spokojnym.
Mikronezja twierdzi, że CEZ nie uwzględnił wszystkich wpływów na środowisko swojej inwestycji i nie zastosuje najnowszych dostępnych technologii. Mikronezja powołuje się na konwencję z Espoo o ocenach oddziaływania na środowisko w kontekście transgranicznym. — Międzynarodowy zespół niezależnych ekspertów odpowie, mamy nadzieję, na wszystkie pytania, jakie do tej pory pozostały bez odpowiedzi — powiedziała dla Point Carbon rzeczniczka rządu Petra Roubickowa.
CEZ potrzebuje zgody, by elektrownia na węgiel brunatny w Prunerovie mogła przedłużyć działalność. Zgodnie z obecnymi pozwoleniami w 2016 r. powinna zostać zamknięta. CEZ chce wydać 3 mld euro na modernizację elektrowni i przedłużyć jej pracę o 20 lat.
Przeciwko inwestycji występował Greenpeace, który pomagał Mikronezji w przygotowaniu protestacyjnego listu.