Konsorcjum Stali zamierza powiększyć krakowski oddział o magazyn, centrum przetwórstwa stali a być może również produkcji zbrojeń budowlanych. Koszt inwestycji szacuje na około 20 mln zł - chce ją częściowo sfinansować z funduszy unijnych.

Do budowy oddziału warszawski hurtownik szykował się od dwóch lat. - Wszystko przez opieszałość urzędników. Otrzymaliśmy wreszcie warunki zabudowy, czekamy jeszcze na pozwolenie na budowę - mówi Robert Wojdyna, prezes Konsorcjum.

Wciąż nie wiadomo, kiedy powstanie oddział w Gdańsku. Wiosną 2008 roku firma podpisała z syndykiem tamtejszych Zakładów Naprawy Taboru Kolejowego umowę zakupu działki, jednak kilkanaście miesięcy zajęło zrzeczenie się prawa pierwokupu przez kolejno Skarb Państwa, miasto i port. Inwestycja nadal jest zablokowana, bo zgodę musi wydać konserwator zabytków - chociaż na działce Konsorcjum nie ma żadnego budynku. Po trzech kwartałach warszawski hurtownik miał 553,4 mln zł przychodów i 0,9 mln zł zysku netto.