Astarta stawia nie tylko na cukier

Z Wiktorem Iwanczykiem, prezesem Astarty, o planach konsolidacji rynku cukru i nowych segmentach działalności rolniczego holdingu rozmawia Andrzej Szurek

Publikacja: 21.05.2010 08:07

Wiktor Iwanczyk, prezes Astarty

Wiktor Iwanczyk, prezes Astarty

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

[b]Astarta ogłosiła plany związane ze znacznym zwiększeniem do 2015 r. produkcji cukru, zbóż i mleka. Jak zamierzacie je zrealizować? Przez wzrost organiczny czy przez przejmowanie innych przedsiębiorstw działających w branży?[/b]

W ubiegłym roku mniej inwestowaliśmy w rozwój naszego biznesu. Teraz chcemy wrócić do trendu z wcześniejszych lat i postawić na aktywny wzrost. Zamierzamy powiększać nasz bank ziemi, budować nowe elewatory oraz wzmocnić pozycję na rynku zbóż. Rozważamy też zakup nowych cukrowni. Uważamy, że dla realizacji naszej strategii będziemy potrzebować jeszcze jednej, dwóch cukrowni (obecnie Astarta ma sześć zakładów – red.). Generalnie zamierzamy uczestniczyć w konsolidacji rynku ukraińskich producentów cukru.

[b]Zamierzacie przejmować małe przedsiębiorstwa, których udział w branży sięga w sumie 45 proc., czy większych graczy?[/b]

Rozważamy zakup podmiotów z obu tych grup.

[b]Jeśli mówimy o dużych graczach, to chodzi o firmy z pierwszej piątki?[/b]

Na razie możemy powiedzieć, że jest mowa o pierwszej dziesiątce. Jednak teraz nie możemy wskazywać tych firm z nazwy.

[b]Kiedy możemy spodziewać się pierwszych znaczących przejęć?[/b]

Nie wykluczamy takich transakcji jeszcze w tym roku.

[b]Czy Astarta planuje w tym roku emisję nowych akcji na sfinansowanie tych projektów?[/b]

Jeśli znajdziemy atrakcyjne cele dla inwestycji, wówczas rozważymy emisję akcji.

[b]Jak spółka chce finansować tegoroczne inwestycje, o których wspominano wcześniej?[/b]

Według naszych szacunków w tym roku wydamy 23 mln euro na różne segmenty naszego biznesu. Pieniądze pozyskamy głównie przez długoterminowe kredyty, będziemy także finansować projekty z własnych środków. Chciałbym zwrócić uwagę, że realizujemy przedsięwzięcie związane ze zwiększeniem efektywności energetycznej naszych zakładów. Na tę inwestycję mamy dostać od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju kredyt w wysokości 10 mln euro. W ciągu 2–3 tygodni oczekujemy ostatecznej decyzji rady dyrektorów EBOiR.

[b]Po I kwartale tego roku segment produkcji cukru stanowił 69 proc. przychodów Astarty. Reszta to produkcja mleka, zbóż oraz inne segmenty rolniczego biznesu. Jak będzie wyglądać struktura przychodów w przyszłości?[/b]

Nadal będziemy koncentrować się na produkcji cukru, ale równoległe będziemy rozwijać inne segmenty. Szczególnie interesujący jest dla nas handel zbożami. Chcemy rozwijać sieć naszych elewatorów i handlować zbożem z uwzględnieniem sprzedaży za granicę. Uważamy, że handel, w tym zagraniczny, do 2015 r. może dawać około jednej trzeciej przychodów całego segmentu zbożowego.

[b]Astarta informowała kiedyś o planach związanych z produkcją biogazu. Jak sektor energii alternatywnej będzie współgrał z waszym podstawowym biznesem?[/b]

Odpady, które powstają przy produkcji cukru, będziemy przetwarzać dalej w procesie metanizacji biomasy. Dzięki uruchomieniu produkcji biogazu spółka będzie oszczędzać 1/3 środków, które wydajemy na zakup gazu ziemnego (tym paliwem opalane są cukrownie Astarty – red).

[b]Ile pieniędzy potrzebnych jest na uruchomienie produkcji biogazu?[/b]

Do podłączenia odpowiedniej aparatury i sprzętu w jednej cukrowni będzie potrzeba 10–15 mln USD. Na razie uruchomimy produkcję tylko w jednym zakładzie. W tym roku będą trwały prace projektowe, w 2011 r. zacznie się montaż instalacji.

[b]Jak spółka zamierza sfinansować tę inwestycję?[/b]

Środki na to przedsięwzięcie będą pochodzić z kredytów długoterminowych. Już prowadzimy rozmowy z kilkoma bankami i biorąc pod uwagę opinie bankierów na temat projektu, możemy nie martwić się, że nie otrzymamy tych pieniędzy.

[b]Duży wpływ na wyniki spółki mają ceny cukru na światowym i ukraińskim rynku. Jak według pana będą wyglądały ceny słodkiego surowca w najbliższym czasie? [/b]

W ostatnich miesiącach na światowym rynku cukru ceny spadały. W ostatnim czasie rynek zachowywał się dość nieprzewidywalnie. Jedną z głównych przyczyn przeceny były oczekiwania co do dużego urodzaju w Brazylii i Indii. Jednak sytuacja w tych krajach może okazać się nie na tyle zadowalająca, jak spodziewali się tego inwestorzy. Jeżeli chodzi o Ukrainę, drugi kwartał jest zawsze okresem większego popytu na cukier – producenci napojów przygotowują się do sezonu letniego, zwiększają się również obroty producentów słodyczy. Wszystkie te podmioty to nasi kluczowi klienci. A większy popyt wpłynie na stabilne, zadowalające nas ceny cukru.

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?