Wszystko ze względu na planowaną podwyżkę stawek tego podatku z 7 do 8 proc. oraz z 22 do 23 proc. – To może spowodować, że przepisy odnoszące się do konkretnych stawek staną się martwe. Osobiście nie wierzę jednak, aby inwestorzy indywidualni stracili obecne uprawnienia – mówi Ryszard Kowalski, prezes Związku Pracodawców – Producentów Materiałów dla Budownictwa.
Gdyby jednak osoby fizyczne nie mogły otrzymać zwrotu podatku VAT, to wyniki przynajmniej części firm uległyby pogorszeniu. – Taka sytuacja doprowadziłaby do wzrostu rzeczywistych kosztów nabycia zarówno naszych wyrobów, jak i produktów innych firm z branży. Spowodowałoby to spadek uzyskiwanych przychodów i zysków – ostrzega Mariusz Gromek, przewodniczący rady nadzorczej Barlinka, czołowego producenta podłóg w Polsce.
– Każdy wzrost opodatkowania materiałów budowlanych jest niekorzystny dla branży. Nie sądzę jednak, aby nasze wyniki uległy pogorszeniu przy braku zwrotu podatku VAT osobom fizycznym – uważa Paweł Górnicki, wiceprezes Ceramiki Nowej Gali, produkującej płytki ceramiczne i gresowe.
Podobnego zdania jest Roman Andrzejak, wiceprezes Pozbudu, firmy produkującej okna. Jego zdaniem ze względu na niepewność zwrotu VAT okresowo może nawet dojść do wzrostu popytu na materiały budowlane. – Jeśli od Nowego Roku przestaną obowiązywać obecne zwolnienia, to osoby fizyczne na pewno zaczną kupować na zapas. To może spowodować zwiększone zapotrzebowanie na materiały budowlane, ale potem popyt wróci do wcześniejszych rozmiarów – twierdzi Andrzejak.