Nowy tydzień dla akcjonariuszy Calatrava Capital (d. I&B System) rozpoczął się nadspodziewanie udanie. Mimo że spółka nie przedstawiła dzisiaj żadnego komunikatu, który mógłby zachęcać do kupowania akcji, to ich kurs dynamicznie ruszył w górę. Obecnie inwestorzy są gotowi płacić za nie po 0,36 zł. To najwyższy cena od początków sierpnia. Skokowi notowań towarzyszy bardzo wysoki wolumen obrotu. Od rana właściciela zmieniło już 13 mln akcji - najwięcej od kwietnia 2009 r. Obroty przekroczyły 9 mln zł.
- Nie planujemy dzisiaj publikować cenotwórczych informacji, które mogłyby uzasadniać aprecjację kursu - mówi Paweł Narkiewicz, prezes firmy, która przekształca się w butik inwestycyjny (wcześniej działała jako spółka IT).
- Miałem kilka spotkań z instytucjami finansowymi, którym prezentowałem nasz portfel i plany na przyszłość. Być może niektóre z nich uznały, że warto mieć nasze akcje w portfelu - próbuje wyjaśnić wzrost kursu. Zwraca również uwagę, że we wrześniu kurs Calatrava Capitakl mocno spadł.
- Dla spekulantów jest to dobra okazja do zakupu akcji w dołku z nadzieją na odbicie - wskazuje. Zapewnia, że nie kupuje obecnie akcji ani bezpośrednio ani poprzez zaprzyjaźnione podmioty.
Twierdzi, że wkrótce, być może jeszcze w tym tygodniu, Calatrava Capital sfinalizuje umowę zakupu 75,05 proc. udziałów w spółce Kolgard-Oil. List intencyjny w tej sprawie został podpisany pod koniec sierpnia. Kolgard-Oil zajmuje się recyklingiem mechanicznym i chemicznym odpadów z tworzyw sztucznych. Handluje również paliwami płynnymi. Ma własną bazę paliwową w Zielonce koło Warszawy. Narkiewicz nie zdradza szczegółów akwizycji.