– Z emisji chcemy pozyskać około 2,2 mln zł. Pieniądze przeznaczymy na zwiększenie zakresu działalności w międzynarodowym transporcie drogowym i spedycji lotniczej – mówi Artur Jadeszko, prezes ATC Cargo.

Wprawdzie dotychczas spółka organizowała przewóz ładunków drogą lądową i lotniczą, ale niemal zawsze jako uzupełnienie zleceń dotyczących spedycji morskiej. Teraz zarząd chce rozszerzyć działalność i pozyskiwać klientów, którzy będą korzystali z usług ATC Cargo niezależnie od tego, jakim środkiem transportu zamierzają dostarczać swoje towary. – Ofertę będziemy rozbudowywać, otwierając nowe biura i zatrudniając kolejnych specjalistów. Planujemy też przejęcia firm działających w naszej branży, zwłaszcza że jest coraz więcej podmiotów, których kupnem możemy być zainteresowani – twierdzi Jadeszko.Aby uzyskać z emisji pieniądze w zaplanowanej wysokości, ATC Cargo musi sprzedać akcje po 5,5 zł za sztukę. W piątek ostatnią transakcję zawarto po 5,91 zł.

Spółka w tym roku systematycznie poprawia sprzedaż i zyski. Na koniec roku chce osiągnąć 65 mln zł przychodów i 1,3 mln zł czystego zarobku. Zarząd informuje, że realizacja prognoz jest niezagrożona, a pod koniec roku nie można nawet wykluczyć pozytywnej niespodzianki.