Przedstawiciele funduszu będą też dysponowali większością głosów w pozostałych organach spółki - zarządzie i radzie nadzorczej. Nie oznacza to jednak przejęcia całkowitej kontroli nad PKG. - Część decyzji o strategicznym znaczeniu będzie wymagała zgody naszego partnera, czyli strony samorządowej – przyznaje Zbigniew Rekusz, partner Mid Europy.
Jakie są plany funduszu względem PKG? - W Polskich Kolejach Górskich dostrzegamy potencjał rozwoju, dzięki któremu możliwe będzie zintegrowanie oferty turystycznej oraz znaczące podniesienie jej atrakcyjności. Zakładamy, że wokół spółki zbudujemy kompleksowy produkt, który pozwoli nam skutecznie rywalizować z zagranicznymi ośrodkami. Zamierzamy wykorzystać nasze doświadczenia z różnych branż sektora usług oraz współpracować z ekspertami z innych krajów – dodaje Rekusz. - Oczekujemy, że w ciągu kilku lat wypracujemy wzrost ruchu turystycznego w regionie, a w efekcie zarówno wyższe dochody lokalnej społeczności, jak i wzrost wartości samej spółki – prognozuje.
Znamienne jest także to, że po pięciu latach Mid Europa planuje wyjście z inwestycji – najpewniej zostanie to dokonane za pośrednictwem obrotu giełdowego.
Po podpisaniu umowy sprzedaży PKL ogłoszono, że udział w Polskich Kolejach Górskich otrzymają mieszkańcy Podhala. - Akcjonariat obywatelski będzie najbardziej wymiernym potwierdzeniem, że koleje górskie są nierozerwalnie związane z tamtejszą społecznością. Na rozmowę o szczegółach jest jednak za wcześnie – intensywne prace nad wdrożeniem projektu rozpoczną się po sfinalizowaniu transakcji i przejęciu PKL, co powinno nastąpić w III kw. tego roku – twierdzi Rekusz.