Informacja ta jest o tyle istotna dla Integera, że Rafał Brzoska, prezes giełdowej spółki, poinformował kilka miesięcy temu o złożeniu do UOKiK wniosku o przejęcie kontroli nad PGP. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w I kwartale 2014 r. Gdyby spółka zdecydowała się na przejęcie operatora, mogłoby to znacznie poprawić wyniki właściciela paczkomatów InPost.

Równie ważne dla przyszłych wyników będą ambitne plany ekspansji. Grupa właśnie sprzedała 10 terminali firmie Aeropost, czołowemu operatorowi e-commerce w Ameryce Środkowej i na Wyspach Karaibskich. Dzięki temu już niebawem paczkomaty pojawią się w Kostaryce, Salwadorze i Gwatemali. Później urządzenia trafią jeszcze na Jamajkę, Dominikanę, Barbados, Trynidad i Tobago oraz do Panamy. Strategia amerykańskiego operatora zakłada uruchomienie stu maszyn w 30 krajach.

– Paczkomaty InPost rewolucjonizują rynek pocztowo-kurierski na świecie, współpracujemy już m.in. z Australia Post, Correos Chile czy Eesti Post – zachwala Rafał Brzoska, prezes Integer.pl, i zapewnia: – Urządzenia doskonale sprawdzą się także w Ameryce Środkowej, redukując koszty obsługi kurierskiej i gwarantując klientowi dużą wygodę w odbiorze towarów.

Wcześniej Integer.pl wygrał również przetarg na dostawę terminali dla islandzkiego operatora Islandspostur. Do końca roku do odbiorcy trafi 8 paczkomatów, a kolejne 10 – do końca 2014 r. Jeszcze w tym roku w Rumunii stanie 200 maszyn InPost, a docelowo będzie ich nawet 500. Według szacunków spółki za miesiąc na świecie będzie już funkcjonować 2750 takich urządzeń. Informację o kontrakcie PGP i ekspansji Integera rynek przyjął neutralnie. Akcje drożały we wtorek zaledwie o 0,2 proc.