Termin składania pisemnych odpowiedzi na zaproszenie do negocjacji upływa 25 stycznia. Waldemar Lipka, prezes Kompapu, nie chce powiedzieć, czy złoży ofertę, ale przyznaje, że memorandum informacyjne z Ministerstwa Skarbu pobrał.

BZGraf miał w 2009 r. 20,9 mln zł sprzedaży, 1,3 mln zł straty operacyjnej i 3,4 mln zł straty netto. Dla porównania OZGraf zanotował w tym samym czasie 42,7 mln zł sprzedaży i 74 tys. zł zysku netto.Ta druga, kupiona niedawno spółka wykonuje zlecenia dla firm wydawniczych, w tym Muzy. Tymczasem Kompap wciąż ma jeszcze ok. 100 tys. akcji Muzy. To już poniżej 5 proc. głosów na jej WZA, choć w październiku miała 33,02 proc.

Lipka deklaruje, że chociaż Kompap wycofuje się z Muzy, nie cierpią na tym relacje z jej zarządem. – Ponieważ Kompap kończy tę inwestycję, a nie chcemy zostawiać za sobą spalonych mostów, wycofaliśmy z sądu pozew o uchylenie uchwały dotyczącej wynagrodzenia członków rady nadzorczej Muzy – mówi Lipka.

Chodzi o wynagrodzenie Stanisława Stępnia, przewodniczącego rady, który otrzymuje miesięcznie 21,5 tys. zł (pozostali nadzorcy zaś po 100 zł za posiedzenie). Na październikowym NWZA Kompapowi nie udało się przegłosować obniżki tego wynagrodzenia. Lipka poinformował ponadto, że dwaj członkowie RN Muzy zasiadający z ramienia Kompapu wkrótce złożą rezygnację.