W środę spółka poszukiwawcza kontrolowana przez Ryszarda Krauzego zaliczyła najgłębszy spadek. Akcje potaniały o ponad 7,8 proc. i na zamknięciu płacono za nie 5,31 zł. Był to najniższy kurs w historii i po tak silnej przecenie część inwestorów spodziewała się odbicia. Zawiedli się. W czwartek papiery znowu spadły, choć w znacznie mniejszym stopniu bo o niespełna 2,1 proc., do poziomu 5,2 zł. Piątek pogrążył Petrolinvest jeszcze bardziej. Cena papierów sięgnęła 5,17 zł, co oznaczało spadek kursu o kolejne prawie 0,6 proc.

W piątek wyznaczony został także najniższy w historii śródsesyjny kurs. Wynosił 5,13 zł, to oznacza, że akcje Petrolinvestu SA coraz bliżej kolejnej psychologicznej granicy 5 zł.