Po­wód? Na­ci­ski, ja­kie rząd w Ki­jo­wie wy­wie­ra na te przed­się­bior­stwa, aby ogra­ni­cza­ły po­ziom cen swo­ich wy­ro­bów.

Od kil­ku mie­się­cy ce­ny ar­ty­ku­łów spo­żyw­czych na Ukra­inie ro­sną. Np. cu­kier w okre­sie od wrze­śnia do stycz­nia pod­ro­żał o 25 proc., bu­tel­ko­wa­ny olej zaś – o 30 proc. A to wła­śnie są pod­sta­wo­we wy­ro­by no­to­wa­nych na GPW Astar­ty i Ker­ne­la.

W tej sy­tu­acji ukra­iń­ski rząd przy­stą­pił do roz­mów z fir­ma­mi pod­no­szą­cy­mi ce­ny żyw­no­ści. W efek­cie pod­pi­sa­no wiele me­mo­ran­dów, któ­re zo­bo­wią­zu­ją pro­du­cen­tów do wstrzy­ma­nia­ po­dwy­żek. Pho­enix Ca­pi­tal za­uwa­ża, że to nie pierw­sza pró­ba re­gu­lo­wa­nia cen żyw­no­ści pod­ję­ta przez wła­dze. Wcze­śniej­sze na­ci­ski do­ty­czy­ły firm mię­snych, mle­czar­ni oraz pro­du­cen­tów zbóż. Do­da­ją, że choć za­pi­sy me­mo­ran­dów nie są ob­li­ga­to­ry­jne, spół­ki naj­pew­niej bę­dą się do nich sto­so­wać. – Uwa­ża­my, że na sku­tek wpro­wa­dze­nia no­wych re­gu­la­cji naj­więk­szy uszczer­bek mo­że po­nieść Ker­nel, bę­dą­cy li­de­rem na ukra­iń­skim ryn­ku ole­ju sło­necz­ni­ko­we­go – na­pi­sa­li eks­per­ci z Pho­enix Ca­pi­tal.