[[email protected]][email protected][/mail]
Zbigniew Opach, przewodniczący rady nadzorczej Mostostalu Zabrze, zgodnie z zapowiedziami wrócił do kupowania akcji spółki. W rozmowach z „Parkietem” podkreślał, że jego zdaniem kurs papierów przedsiębiorstwa jest bardzo atrakcyjny. W lutym wydał na nie ponad 5 mln zł, czyli najwięcej spośród wszystkich insiderów.
Osoby mające dostęp do informacji poufnych w minionym miesiącu zainwestowali w papiery swoich spółek łącznie około 10 mln zł – wynika z naszych wyliczeń. Akcje systematycznie skupuje Krzysztof Kosiorek-Sobolewski, prezes Zrembu Chojnice, oraz Paweł Narkiewicz, szef Calatrava Capital. Ten ostatni zapowiedział, że do końca tego roku chce osiągnąć 30 proc. udział w kapitale (teraz ma ponad 13 proc.).
Akcje Mostostalu Zabrze, poza Opachem, kupowała także Eliza Farmus, wiceprzewodnicząca nadzoru. Przeznaczyła na to ponad 1,5 mln zł. Jednocześnie sprzedała jednak walory za blisko 6 mln zł. Łącznie menedżerowie spółek ze sprzedaży akcji w ramach zleceń sesyjnych pozyskali w lutym blisko 13 mln zł. O takich transakcjach często informowali m.in. szefowie Gastelu Żurawie, którzy poza akcjami pozbywali się też praw poboru. Powód? Pozyskanie pieniędzy na objecie walorów nowej emisji.
Z kolei wszystkich akcji Sfinksa wartych około 15 mln zł, stanowiących ponad 21 proc. kapitału, pośrednio pozbył się Sylwester Cacek. Deklaruje odbudowanie pozycji w firmie.