Firma Sazka jest w upadłości od końca marca. Wówczas sąd wyznaczył też dla niej syndyka, który w ciągu najbliższych miesięcy zdecyduje o przyszłości firmy. - Jeśli spółka będzie na sprzedaż, fundusz Penta, który jest jednocześnie większościowym akcjonariuszem Fortuny będzie prawdopodobnie zainteresowany taką inwestycją - zapowiada Jozef Janov, przewodniczący Rady Nadzorczej Fortuna Entertainment Group.
[srodtytul] Bukmacher stawia na loterię [/srodtytul]
Fortuna Entertainment Group, to działający w Europie Środkowej i Wschodniej operator zakładów wzajemnych. Zakłady bukmacherskie oferuje w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech Teraz firma zamierza rozszerzyć działalność - zaczyna sprzedawać zdrapki w Czechach, chce uruchomić własną loterię i jest zainteresowana przejęciem loterii Sportka, czyli czeskiego Lotto. - To brand, który na rynku był obecny 54 lata i jest dla nas bardzo interesujący - mówi Janov. Z punktu widzenia Fortuny Sazka jest wartościowa z dwóch powodów: sieci, która obejmuje 6,5 tys. terminali i marki. Jednak decyzje w sprawie totalizatora mogą się przedłużać, a Fortuna nie zamierza czekać. Już od ubiegłego roku pracuje nad projektem uruchomienia u naszych południowych sąsiadów własnej loterii. - Jesteśmy zdecydowani zacząć z własną loterią w połowie lipca - mówi Janov. To oznacza start loterii Fortuny o trzy miesiące wcześniej niż planowano. Firma nie zdradza prognoz finansowych dotyczących nowego projektu, ale spodziewa się, że będzie on rentowny w połowie 2013 r. - W ciągu trzech lat, tj. do 2014 roku chcemy zdobyć około 30 procentowy udział w rynku gier liczbowych w Czechach - mówi Jozef Janov. Tak inwestycja nie pozostanie bez wpływu na sytuację spółki w najbliższym czasie. - Szacujemy, że nasze wyniki finansowe w tym roku mogą być nieco słabsze niż za 2010 rok. Przyśpieszenie realizacji projektu loterii pozwoli wprawdzie Fortunie szybciej osiągnąć wyższy udział w rynku gier liczbowych w Czechach, jednak koszty uruchamianego projektu przekroczą przychody z loterii w tym roku. Spodziewamy się negatywnego wpływu na EBITDA w wysokości 4-5 mln euro - zapowiada Janov.
[srodtytul]Tysiące wierzycieli Sazki[/srodtytul]
Przygotowania do startu loterii są na finiszu. Firma ma gotowe tysiąc terminali, które będzie testować. Trwają też ostatnie przygotowania technicznej strony losowań. - Z loterią będziemy obecni m.in. na stacjach benzynowych, w sklepach Żabki, kioskach ruchu. Szanse na sukces mamy ogromne bo Sazka nie wypłaca już dużych wygranych i zapotrzebowanie na loterie jest ogromne - dodaje Janov. Czeska Sazka jest winna ponad 2 tys. wierzycieli aż 41,1 mln koron, czyli 6,67 mld zł. 10 maja Sąd Okręgowy w Pradze zamknął ewidencję długów czeskiego totalizatora. Teraz zasadność tych roszczeń musi skontrolować syndyk.