Wzrost sprzedaży to zasługa przede wszystkim działalności budowlano-montażowej (w porównaniu z I kwartałem 2010 r. grupa powiększyła się o Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów z Kobylarni) oraz przychodów z wynajmu zlokalizowanego na warszawskiej Białołęce Centrum Hal Targowych. W I kwartale 2010 r. udział tego segmentu był znikomy. W minionym odpowiadał już za 13,2 proc. obrotów grupy. Wzrost przychodów z najmu miał też wpływ na zwyżkę zysków.?W I kwartale segment ten odpowiadał za 20,6 proc. zysku brutto ze sprzedaży.

Opublikowane w marcu prognozy przewidują, że grupa zakończy ten rok 520,7 mln zł przychodów i 43,7 mln zł zysku netto. Po I kwartale szacunki zostały wykonane odpowiednio w 14,4 proc. i 18,7 proc. – I kwartał pozwala sądzić, że uda nam się zrealizować całoroczne prognozy wyników – mówi Jerzy Mirgos, dyrektor generalny Mirbudu.

Jak wyglądają perspektywy grupy na przyszły rok? – Nasze obecne wypełnienie portfela zleceń oraz plany dotyczące przychodów z działalności deweloperskiej i wynajmu gwarantują nam sprzedaż w 2012 r. na poziomie ponad 200 mln zł – mówi Mirgos. – Oczywiście staramy się o kolejne zlecenia. Wspólnie z Przedsiębiorstwem Robót Drogowych Lubartów startujemy w przetargach na budowę trzech odcinków trasy S8 – dodaje. Mirgos zdradza, że każde z tych zleceń warte jest kilkaset milionów złotych. – Liczymy, że uda nam się zdobyć umowę choć na jeden odcinek. Nasz udział w konsorcjach to około 70 proc. – mówi. Informuje, że grupa powinna też podpisać niebawem umowę na budowę magazynu o wartości kilkunastu milionów złotych.