Na GPW notowania wzrosły o 7,5 proc., do 22,35 zł. Inwestorzy zareagowali zakupami akcji Fortuny na kłopoty firmy Sazka, czeskiego odpowiednika Totalizatora Sportowego. Sazka ma problemy z wypłacalnością, graczom wypłaca tylko niewielkie wygrane i właśnie zapadła decyzja o sprzedaży tej spółki w drodze przetargu. Wiadomo, że fundusz Penta Investments, główny udziałowiec Fortuny, jest zainteresowany przejęciem loterii Sazki.
Na razie oprócz zakładów wzajemnych od początku maja tego roku Fortuna oferuje w Czechach zdrapki i planuje uruchomienie w lipcu własnej loterii. Jej start przyśpieszono o trzy miesiące właśnie z powodu kłopotów Sazki. WZA Fortuny decydowało też o wypłacie dywidendy w wysokości 0,3 euro na akcję.