Przystąpienie do tego projektu przed sylwestrem oznacza, że pierwsze transporty węgla z Dębieńska mogłyby się znaleźć na powierzchni w 2017 r. NWR liczy na to, że jego średnia roczna produkcja węgla w Polsce wyniesie około 2 mln ton. Jeśli wydobycie faktycznie rozpoczęłoby się za sześć lat, począwszy od 2018 r. spółka kontrolowana przez Zdenka Bakalę produkowałaby o około 30 proc. więcej węgla koksowego niż obecnie.
– Uruchomienie tego przedsięwzięcia pokazuje naszą wiarę w jakość tych aktywów oraz siłę rynku węgla koksującego – powiedział Mike Salamon, prezes NWR.
Zasoby węgla w Dębieńsku szacowane są na 190 mln ton. Koncern ma od 2008 r. polską licencję na wydobycie surowca w tej lokalizacji. Pozwolenie obowiązuje przez najbliższe 50?lat.
Wczoraj na zamknięciu sesji na GPW akcje NWR potaniały o 11,5 proc., do 37,05 zł.