Indeks RESPECT zmienia nastawienie polskich firm

Wiele światowych giełd wprowadziło indeksy spółek, które stosują zasady społecznej odpowiedzialności w biznesie. W Polsce takim wskaźnikiem jest RESPECT Index. Droga do niego nie jest łatwa, ale chętnych przybywa

Aktualizacja: 25.02.2017 15:27 Publikacja: 21.06.2011 13:42

Ponadprzeciętne stopy zwrotu - dzięki społecznej odpowiedzialności czy.. surowcom? Od momentu, od kt

Ponadprzeciętne stopy zwrotu - dzięki społecznej odpowiedzialności czy.. surowcom? Od momentu, od którego obliczany jest indeks Respect (koniec 2008 r.), spisuje się on wyraźnie lepiej niż inne oficjalne indeksy GPW. W tym czasie zyskał ok. 150 proc., podczas gdy np. WIG urósł o ok. 80 proc. Bliższa analiza prowadzi jednak do wniosku, że tak świetne wyniki to efekt... drożejących surowców. Ponad jedną czwartą składu indeksu Respect stanowi KGHM, a kolejne 21 proc. jest udziałem PKN Orlen. Akcje obu firm znacząco skorzystały na surowcowej hossie panującej na światowych rynkach, co z kolei pomogło indeksowi. Sęk w tym, że w razie długotrwałej bessy akcje tych spółek będą mocno narażone na silną przecenę, a wtedy indeks spółek odpowiedzialnych społecznie będzie zapewne w tyle, a nie w czołówce rynkowej stawki. T.H.

Foto: GG Parkiet

Do niedawna społeczna odpowiedzialność w biznesie, zwana też w skrócie CSR (ang. Corporate Social Responsibility), była dla większości inwestorów raczej pustym hasłem niż wskaźnikiem, który warto brać pod uwagę.

– RESPECT Index zmienia podejście polskich firm do społecznej odpowiedzialności w biznesie. Pokazuje, że włączanie działań z zakresu CSR do kompleksowej strategii zarządzania firmą po prostu się opłaca – mówi Eliza Durka, dyrektor Biura Komunikacji Marketingowej GPW, które koordynuje projekt RESPECT Index na GPW.

Spółki, które chcą się dostać do indeksu, muszą przejść kilkustopniowe badanie. Zainteresowanie nim jest co prawda coraz większe, jednak w dalszym ciągu wiele firm trzeba do tego mocno przekonywać. Powód? Firmy z góry zakładają (często zresztą słusznie), że nie mają szans na zakwalifikowanie się do indeksu. Niektóre z nich dopiero zaczynają pracę nad strategią CSR, inne nie mają odpowiedniego przedstawiciela w kadrze zarządzającej, który odpowiadałby za problematykę CSR, inne jeszcze są na bakier z zasadami ładu korporacyjnego, co także eliminuje szanse na dostanie się do indeksu. Zdaniem przedstawicieli giełdy unikanie badania jest błędem. RESPECT Index ma bowiem również wymiar edukacyjny. – Każda spółka, która podejmie się wypełnienia ankiety i zostanie poddana weryfikacji – niezależnie od tego, czy wejdzie do indeksu, czy nie – otrzymuje szczegółową ocenę oraz rekomendację działań pozwalających na poprawę jej wyników w przyszłości – komentuje sytuację Eliza Durka.

[srodtytul]Trudne ankiety[/srodtytul]

Ocena dokonywana jest m.in. w oparciu o ankiety wypełniane przez spółki, które zdecydują się poddać weryfikacji. Tę budzącą najwięcej obaw część projektu realizuje firma Deloitte. Z jej obserwacji wynika, że nawet te firmy, które wezmą udział w badaniu i otrzymają wskazówki, nie zawsze są chętne, by przeprowadzić u siebie pożądane zmiany.

– Wszystko zależy od postawy prezentowanej przez zarząd spółki oraz od ukształtowanej w niej kultury organizacyjnej. Nie chodzi bowiem tylko o to, żeby opracować stosowne dokumenty i ustanowić w sposób formalny rozwiązania, które pozwolą na spełnienie wymagań stawianych spółkom ubiegającym się o wejście do RESPECT Index – wyjaśnia Jacek Kuchenbeker z firmy Deloitte.

Jego zdaniem ten proces można przeprowadzić stosunkowo szybko. Ale nie tylko o formalne zmiany chodzi. – Jeżeli chcemy, aby rozwiązania składające się na społecznie odpowiedzialny

wymiar funkcjonowania firmy faktycznie w niej zaistniały i kształtowały relacje spółki z jej interesariuszami (pracownikami, inwestorami, klientami, dostawcami, społecznościami lokalnymi), to muszą one stać się jej sposobem na prowadzenie działalności biznesowej – wyjaśnia.

Chociaż zmiany nie są łatwe do wprowadzenia, to właśnie takiego podejścia oczekuje się od podmiotów, które chcą się znaleźć w składzie

Indeksu. – Rozbieżność pomiędzy tym, co spółka deklaruje, a tym, jakie praktyki stosuje na co dzień, może zostać łatwo dostrzeżona przez wnikliwych obserwatorów rynku czy też potencjalnych inwestorów. Stąd już tylko krok do utraty zaufania oraz podważenia i kwestionowania miejsca spółki w Indeksie – podkreśla Jacek Kuchenbeker.

[srodtytul]Ważne poparcie prezesów[/srodtytul]

O tym, co znajdzie się w firmowych strategiach działania, decydują szefowie firm, a nie nawet najbardziej entuzjastycznie nastawieni do idei CSR specjaliści. Dlatego Eliza Durka z zadowoleniem podkreśla, że w ogłaszaniu składu indeksu brali udział prawie wszyscy prezesi spółek, które zakwalifikowały się do RESPECTU. – Liczymy, że w trzeciej edycji indeksu znajdzie się więcej firm. Oznaczałoby to bowiem, że większa liczba spółek notowanych na giełdzie spełnia najwyższe standardy działania – zaznacza.

GPW uruchomiła RESPECT Index półtora roku temu i była pierwszą giełdą w Europie Środkowo-Wschodniej, która stworzyła wskaźnik oparty na zasadach CSR. – Przez ostatnie lata CSR był w wielu firmach traktowany po macoszemu i kadra zarządzająca się tą problematyką nie zajmowała. Teraz to się wyraźnie zmienia. W Polsce nie ma jeszcze co prawda, tak jak jest to już w innych krajach, funduszy opartych na indeksie firm odpowiedzialnych społecznie, w które można by inwestować, ale i u nas one się pojawią – komentuje Durka.

[srodtytul]Jak się zakwalifikować[/srodtytul]

Od czasu premiery indeksu wprowadzono kilka modyfikacji. Większość z nich w zakresie kryteriów istotnych dla inwestorów. – Ma to być jak najbardziej użytkowe narzędzie, pozwalające inwestorom realnie oceniać spółki i w oparciu o skład indeksu podejmować trafne decyzje o inwestowaniu w nie – podaje Eliza Durka.

Jednym z najważniejszych kryteriów, jakie muszą spełniać firmy, by zakwalifikować się do RESPECTU jest kryterium płynności. – Obecnie w indeksie RESPECT znajdują się tylko te spółki, których wysoki wskaźnik płynności pozwala na realny obrót ich akcjami, czyli te, które faktycznie są dostępne dla inwestorów – wyjaśnia dyrektor Durka.

W drugim etapie projektu badane są standardy w zakresie ładu korporacyjnego, ładu informacyjnego i relacji inwestorskich. Oceny jakości raportowania spółek i standardów w zakresie Corporate Governance dokonuje Dział

Emitentów GPW. Następnie weryfikowany jest poziom relacji inwestorskich w spółkach poprzez ocenę ich stron internetowych dokonywaną przez Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych.

W trzecim etapie badany z kolei jest poziom działań podejmowanych przez spółki w pozostałych obszarach CSR.

Ważnym kryterium oceny jest to, czy dana spółka ma kompleksową strategię w zakresie CSR i czy ktoś w firmie za ten obszar działań odpowiada. – Oceniamy również m.in., jak wyglądają relacje firmy z pracownikami i innymi interesariuszami, w jaki sposób gospodaruje ona odpadami i jak zarządza materiałami i surowcami – mówi Eliza Durka.

[srodtytul]Najważniejsze korzyści[/srodtytul]

Zdaniem Jacka Kuchenbekera z firmy Deloitte na RESPECT Index, tak jak w przypadku innych indeksów giełdowych, trzeba patrzeć z perspektywy długoterminowej. Oprócz takich czynników, jak: wynik finansowy, realizowana z sukcesem strategia czy perspektywy branży, liczy się także sposób, w jaki biznes jest prowadzony. – Społecznie odpowiedzialne podejście do biznesu pozwala firmie lepiej radzić sobie na coraz bardziej wymagającym rynku. To z kolei w dłuższej perspektywie będzie pozytywnie wpływać na kursy jej akcji, a w konsekwencji na to, jakie wyniki osiąga indeks, w którego skład wchodzi – zauważa.

[ramka]

[b]CSR włączany do strategii [/b]

Firmy stosujące zasady społecznej odpowiedzialności biznesu (ang. CSR – corporate social responsibility) dbają o dobre relacje zarówno z pracownikami, jak i z partnerami biznesowymi (interesariuszami), w tym ze społecznościami lokalnymi, a także kładą nacisk na ochronę środowiska. Bycie firmą odpowiedzialną oznacza więc nie tylko przestrzeganie prawa i spełnianie wszelkich wymogów formalnych związanych z funkcjonowaniem w środowisku biznesowym, ale także dobrowolne większe inwestycje w poszczególne grupy interesariuszy czy ochronę środowiska.

Według najnowszych badań SMG/KRC samo pojęcie CSR jest w Polsce bardzo mało znane – słyszało o nim zaledwie 3 proc. badanych.

Natomiast w świecie biznesu jest coraz bardziej popularne – zasady CSR włącza z roku na rok do swych strategii coraz więcej spółek, w tym te notowane na GPW. [/ramka]

[ramka]

[b]Obecny skład indeksu:[/b]

[li]1. Azoty Tarnów[/li]

[li]2. Bank Handlowy[/li]

[li]3. Bank Millennium[/li]

[li]4. Barlinek[/li]

[li]5. BRE Bank[/li]

[li]6. Budimex[/li]

[li]7. Elektrobudowa[/li]

[li]8. Grupa Lotos[/li]

[li]9. ING Bank[/li]

[li]10. KGHM[/li]

[li]11. LW Bogdanka[/li]

[li]12. Mondi Świecie[/li]

[li]13. PGNiG[/li]

[li]14. PKN Orlen[/li]

[li]15. TP[/li][/ramka]

[ramka]

[b]Zasady społecznej odpowiedzialności w biznesie ważne dla RESPECT Index: [/b]

[li]odpowiedzialność w relacjach z klientami,[/li]

[li]partnerskie traktowanie dostawców i budowanie stabilnego łańcucha dostaw,[/li]

[li]transparentność dla inwestorów,[/li]

[li]zmotywowany zespół dobrze traktowanych ludzi, którzy wspierają firmową strategię,[/li]

[li]dbałość o relacje z lokalnym otoczeniem i skuteczne zarządzanie ryzykiem wystąpienia konfliktów [/li]

[i]Źródło: Deloitte[/i]

[/ramka]

Grażyna Raszkowska

[[email protected]][email protected][/mail]

Firmy
Mercator Medical chce zainwestować w nieruchomości 150 mln zł w 2025 r.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Firmy
W Rafako czekają na syndyka i plan ratowania spółki
Firmy
Czy klimat inwestycyjny się poprawi?
Firmy
Saga rodziny Solorzów. Nieznany fakt uderzył w notowania Cyfrowego Polsatu
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Firmy
Na co mogą liczyć akcjonariusze Rafako
Firmy
Wysyp strategii spółek. Nachalna propaganda czy dobra praktyka?