Działa ona w obszarze projektowania i wdrażania systemów ochrony obiektów, bezpieczeństwa teleinformatycznego, a także ochrony informacji niejawnych i biznesowych. Prawdopodobnie dzisiaj firmy podpiszą list intencyjny. – Możliwa jest fuzja lub inne połączenie kapitałowe. Ostateczna formuła i parytet wymiany akcji obu spółek po wcześniejszej ich wycenie będą ustalane w dalszej perspektywie – mówi Marcin Pawlikowski, prezes Victorii AOC.

Umowa zostanie podpisana pod koniec września, a w październiku walne zgromadzenie akcjonariuszy Victorii podejmie ostateczną decyzję o połączeniu. – Jeśli do niego dojdzie, to w przyszłym roku skonsolidowane obroty grupy powinny sięgnąć 50 mln zł – twierdzi Pawlikowski. W ub.r. Victoria nie prowadziła działalności operacyjnej i miała 1,9 mln zł straty.

W przyszłości 80 proc. przychodów grupy ma pochodzić z realizacji zamówień publicznych z zakresu IT i teleinformatyki dla służb związanych z bezpieczeństwem państwa. Pozostałe 20 proc. – ze sprzedaży licencji na systemy do prowadzenia księgowości dla funduszy inwestycyjnych. – Nie będziemy się zajmowali – jak dotąd – obsługą systemów, a jedynie sprzedażą i wdrożeniem – dodaje Pawlikowski. Pierwszą licencję spółka chce sprzedać do końca roku za ok. 1 mln zł.

W przetargach Victoria chce konkurować także z giełdowymi graczami, takimi jak Sygnity.