W ślad za tymi zniżkami, spadły także notowania spółki. O godz. 12.11 za akcje spółki płacono 80 gr., a to oznacza spadek o 7 proc. w porównaniu z ceną na zamknięciu czwartkowej sesji.
Słabsze wyniki w pierwszej połowie roku zarząd Energoaparatury wyjaśnia wahaniami koniunktury na rynku krajowym w branży budowlano – montażowej. Spowodowały one przesunięcia terminów realizacji niektórych inwestycji na kolejne kwartały, a nawet lata.
Motorem napędzającym tegoroczne obroty giełdowej spółki są usługi przy stacjach i liniach wysokiego napięcia. Z ostatnio podpisanych znaczących umów można wymienić kontrakty z Vattenfallem o łącznej wartości 1,65 mln zł czy z Eneą Operator na kwotę 2,25 mln zł. Natomiast mniej zleceń płynie z zakresu automatyki w związku z odkładanymi inwestycjami.