Technologiczny CD Projekt Red (d. Optimus) chce zwiększyć przychody z działalności dystrybucyjnej na terenie Polski do 100 mln zł rocznie. – Osiągaliśmy już takie wyniki kilka lat?temu. Potem, z powodu załamania sprzedaży gier w naszym kraju, znacznie ograniczyliśmy naszą aktywność na tym polu, koncentrując się na produkcji „Wiedźmina 2" – mówi Adam Kiciński, prezes giełdowej spółki.
30–40-proc. wzrost
Przyznaje, że w bieżącym roku przychody z działalności dystrybucyjnej będą jeszcze niższe niż te 100 mln zł. Ale będą znacznie większe niż w poprzednim roku. – Myślę, że będziemy mogli mówić o wzroście na poziomie 30–40 proc. w stosunku do 2010 r. – oświadcza. Po sześciu miesiącach tego roku pion zajmujący się tego typu biznesem zanotował 36,9 mln zł obrotów. Cała spółka miała 80,3 mln złotych przychodów i 20,45 mln złotych zysku netto.
Wzrost sprzedaży będzie pochodną systematycznej rozbudowy oferty handlowej. Do września CD Projekt Red wprowadził na rynek ponad milion egzemplarzy gier, z czego „Wiedźmin 2" stanowił ok. 20 proc. W ofercie spółki pojawiły się np. tytuły ze stajni Blizzarda (jeden ze światowych liderów branży gier wideo), m.in. „Starcraft", „Diablo 2" i „World od Warcraft", które, mimo że miały premierę kilka lat temu, wciąż cieszą się ogromną popularnością. Polska spółka będzie też wydawała kolejne hity Blizzarda, m.in. „Diablo 3" (data premiery pozostaje tajemnicą). W katalogu pojawią się też gry belgijskiego studia Larian oraz amerykańskiego 505 Games.
Równie obiecująco rozwija się sprzedaż filmów na DVD?i Blu-Ray. Tylko do września sięgnęła 0,7 mln kopii. CD Projekt Red zapowiada dalsze poszerzanie oferty. Obecnie, oprócz Disneya, planuje wydawać też filmy i seriale produkowane przez Polsat. – W przyszłości chcemy podpisać umowę z kolejnym studiem – zapowiada prezes. Nie zdradza szczegółów.
CD Projekt Red wiąże też duże nadzieje ze współpracą z Payback, największą organizacją obsługującą programy lojalnościowe. – Wydawane przez nas filmy i gry, jako jedyne produkty z naszej branży, znajdą się od listopada w katalogach Payback. To doskonała dźwignia marketingowa, gdyż informacja o naszych produktach trafia do 8?mln uczestników programu – wyjaśnia Kiciński.