Nie ma na razie żadnych przychodów ze sprzedaży. Generuje za to spore koszty.
W konsekwencji Heliocentris, który działa na rynku alternatywnych źródeł zasilania (zajmuje się m.in. produkcją systemów ogniw paliwowych) pogłębił po sześciu miesiącach stratę netto do 2,78 mln euro. Rok wcześniej ujemny wynik nie przekraczał 1,6 mln euro. Przychody firmy w tym okresie spadły o 6 proc. do 1,51 mln euro. Sprzedaż eksportowa stanowiła aż 71 proc. obrotów.
Zarząd Heliocentrisa jest przekonany, że negatywne trendy z I półrocza odwrócą się w drugiej połowie roku. P21 spodziewa się podpisania pierwszy kontraktów branży telekomunikacyjnej. Na więcej zamówień liczy też Heliocentris. Dlatego, mimo słabych pierwszych sześciu miesięcy obroty w całym roku mają być znacznie większe niż w 2010 r. gdy wyniosły 4 mln euro. Dużo większa będzie też jednak strata. Rok temu sięgnęła 3 mln euro. Heliocentris nie ujawnia jednak szczegółów.
Znaczna poprawa spodziewana jest w 2012 r. „Oczekujemy istotnego zmniejszenia strat co będzie pierwszym krokiem do osiągnięcia progu rentowności" – informują władze spółki.