– Lepsza sprzedaż wynika głównie z poczynionych inwestycji w rozbudowę mocy produkcyjnych i zwiększenia wydatków na promocję produktów – tłumaczy Dariusz Orłowski, prezes Wawelu. Na doposażenie fabryki tylko w tym roku spółka wydała ok. 25 mln zł, a na działania marketingowe producent do końca roku przeznaczy 12–15 mln zł. Wawel nadal będzie zwiększać moce wytwórcze. Już w przyszłym roku rozpocznie rozbudowę fabryki, na co przeznaczy 30–50 mln zł.
– Dzięki tym inwestycjom chcemy uzyskać znaczny wzrost udziału w rynku słodyczy. W najbliższych latach chcemy rosnąć szybciej niż rynek, który rozwija się w tempie około 7 proc. rocznie – mówi Orłowski. Dalsze zwiększanie skali działania będzie w najbliższych kwartałach priorytetem spółki. – To dzięki większej sprzedaży w poprzednich kwartałach i ograniczaniu kosztów stałych udało się nam wypracować tak dobry wynik netto mimo rosnących dynamicznie cen surowców – wyjaśnia Orłowski.
Wyniki Wawelu przerosły oczekiwania analityków. Adam Kaptur z DM Millennium, który prognozował, że w III kw. obroty spółki wyniosą 105,7 mln zł, a zarobek 11,9 mln zł, będzie rewidował całoroczne szacunki. – Przy założeniu, że w IV kw. Wawel utrzyma tempo wzrostu, w 2011 r. jego przychody wyniosą ok. 460 mln zł (szacował 431 mln zł), a zysk zbliży się do 60 mln zł (było 52,4 mln zł) – dodaje Kaptur.
Jaki będzie IV kw.? – Na pewno będzie lepszy niż w ubiegłym roku – mówi tylko Orłowski.