Bessa na akcjach CEDC trwa od prawie dwóch lat. Wyraźne, gwałtowne pogłębienie spadków miało miejsce w tym roku. Najpierw w marcu, potem w sierpniu oraz na początku bieżącego miesiąca.
Na wykresie widać, że spadki miały charakter skokowy – silna przecena, próba odreagowania i kolejny ruch w dół.
Co ciekawe zachowanie kursu w listopadzie przypomina sytuację z wakacji. Wtedy to kurs spadł z 28 zł do 15,31 zł tracąc prawie 50 proc. Teraz obserwowaliśmy szybki spadek z 21 zł do nowego minimum bessy 9,27 zł, czyli około 55 proc. przecenę.
Trwa pierwsza fala odreagowania, która zdołała jak na razie podnieć cenę do 14,53 zł, czyli znieść prawie 45 proc. spadku. W sierpniu popyt zdołał odrobić prawie 65 proc. Jeśli historia się powtórzy, czekać nas może wspinaczka do 18 zł. Jeśli byki tym razem wykażą się większym zaangażowaniem, może uda się podnieść cenę wyżej do sierpniowych poziomów i pokusić się o zmianę średnioterminowej tendencji spadkowej.
W przypadku gdy analogia do sierpnia okaże się trafna, możemy się spodziewać ponownego ruchu w dół poniżej lokalnego minimum 9,27 zł.