Sprzedaż Grupy PHN może być największą prywatyzacją roku

Grupa PHN może się w czerwcu pojawić na giełdzie i będzie zachęcać do zakupu akcji także inwestorów zagranicznych. Ale cały czas możliwe jest, że w całości zostanie przejęta przez inwestora branżowego

Plan wejścia na rynek główny podtrzymujemy. Wielkość oferty i termin debiutu giełdowego będą zależały od decyzji Ministerstwa Skarbu Państwa – mówi „Parkietowi" Wojciech?Papierak, prezes?Polskiego Holdingu Nieruchmości.

Nieoficjalnie wiadomo, że PHN, teraz w 100 proc. kontrolowany przez państwo, miałby pojawić się na warszawskiej giełdzie w drugiej połowie czerwca 2012 roku. Biorąc pod uwagę to, na ile do tej pory wyceniany był majątek grupy, tj. około 2,8 mld zł (najnowsze dane za 2011 rok będą znane za miesiąc), i zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, że nie jest wykluczona sprzedaż wszystkich udziałów, to oferta PHN może się okazać jedną z największych prywatyzacji w kraju, obok PZU, PKO BP, PGE czy JSW.

Wyjście z ofertą akcji także za ocean

Zarząd oficjalnie się nie wypowiada, czy kwietniowy termin złożenia prospektu w Komisji Nadzoru Finansowego jest realny. Wiadomo jednak, że grupa robi wszystko, by tego terminu dotrzymać. Na obecnym etapie nie ujawniono, jaka ma być struktura oferty, ale pod uwagę brane jest nawet pojawienie się z nią za oceanem.

Biznes w biurach i ziemi

- rozmowa "Rz" z prezesem Papierakiem dostępna na

ekonomia24.pl

Jak przekonać inwestorów zagranicznych, by kupili akcje państwowej firmy? Jak ustalił „Parkiet" wynajęto do tego cztery banki, w tym m.in. Societe Generale i Deutsche Bank. Do pomocy zaproszono także biura maklerskie: PKO BP, BRE Banku i BZ WBK.

Prezes Papierak jest przekonany, że znajdą się chętni na zakup akcji w kraju. – Inwestorzy branżowi doskonale wiedzą, czym jest grupa PHN i jaki majątek posiada – podkreśla. Należą do niej m.in. biurowiec Intraco na stołecznym Muranowie czy centrum budowlane przy ul. Bartyckiej, także w Warszawie. (więcej patrz ramka obok).

Jak podkreśla prezes PHN, gdyby prześledzić losy spółek z grupy, to wokół każdej z nich zawsze ktoś się kręcił i chciał ją kupić. Do dziś zarząd dostaje takie propozycje. Stąd też niewykluczone jest, że PHN w całości mógłby przejąć inwestor branżowy i wtedy nie trafiłby on na warszawską giełdę.

Rynek nieruchomości ma duży potencjał

Pierwsza połowa 2012 roku to zdaniem zarządu dobry moment na prywatyzację grupy. – Jesteśmy optymistami i liczymy na to, że sytuacja na rynkach będzie się dalej stabilizowała – przekonuje Wojciech Papierak. W jego opinii rynek nieruchomości komercyjnych jest obiecujący.

– Analizy pokazują, że jeśli chodzi o biura, to poziom pustostanów jest niski, a ceny są rozsądne. Jednocześnie jeśli porównamy ceny w dużych polskich miastach z tymi w pozostałej części Europy, to będą się one różnić. Polski rynek nieruchomości ma ciągle duży potencjał i chcemy go wykorzystać – podkreśla Papierak. Jeśli chodzi z kolei o segment mieszkaniowy, to dziś nie jest to podstawy biznes grupy.

Już wiadomo, że PHN będzie chciał się dzielić zyskiem z akcjonariuszami. W najbliższej przyszłości zarząd opracuje politykę dywidendową. Jak się dowiedzieliśmy, PHN jako grupa, jak i każda jej spółka zależna z osobna nie jest zadłużona. Ma około 200 mln zł gotówki.

Grupa stawia na trzy filary biznesu

Czy po ewentualnym debiucie na GPW Polski Holding Nieruchomości będzie się chciał porównywać z GTC czy z innymi firmami związanymi z rynkiem nieruchomości?

– Na pewno nie chcemy być postrzegani jako deweloper. Bliżej nam do podmiotów, które są właścicielami nieruchomości. W dalszej perspektywie chcemy działać jako fundusz, który ma nieruchmości i z nich czerpie korzyści, ale w okresie przejściowym zabudowuje to, co nie zostało jeszcze skomercjalizowane – deklaruje Wojciech Papierak.

Z zapowiedzi prezesa wynika, że biznes ma być oparty na trzech filarach. Mają to być biura, powierzchnia magazynowa i powierzchnia handlowa. Już wiadomo, że grupa, by wykreować działalność logistyczną zamierza skomercjalizować ziemię, która się do tego nadaje. Pierwsza taka rzecz już się PHN?udała. We Wrocławiu razem z brytyjskim deweloperem Segro grupa będzie zabudowywać działkę o powierzchni 30 ha (UOKiK wyraził już zgodę na utworzenie przez Sergo i PHN spółki celowej). Powstać ma tam nowoczesne centrum logistyczno-magazynowo-produkcyjne o powierzchni 43 tys. metrów kwadratowych.

– Jeśli uda się nam wprowadzić w życie naszą strategię, to za pięć–siedem lat powinniśmy kończyć już projekty inwestycyjne – zapowiada prezes Papierak.

[email protected]

CV

Wojciech Papierak z rynkiem finansowym związany jest od wielu lat. Do marca 2011 r. był wiceprezesem PKO BP. Wcześniej pracował m.in.?w Nordea Bank Polska (2006–2008), BRE Banku (2000–2003) i Centrum Rozliczeń i Informacji CERI (2002–2006). Karierę rozpoczynał w wydziale kredytów w Polskim Banku Inwestycyjnym (1993–1995). Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego.

PHN: Majątek wart 2,8 mld zł

Polski Holing Nieruchmości powstał na bazie państwowych spółek: Dipservice, Towarzystwo Obrotu Nieruchomościami Agro, Argo, Składnica Księgarska, Kaskada i Cobo. Spółkami zależnymi PHN są też: Intraco i Budexpo. W grudniu 2011 r. do grupy dołączyły Dalmor oraz Wrocławskie Centrum Prasowe. PHN?działa na rynku nieruchomości i jest w posiadaniu olbrzymiego majątku w postaci atrakcyjnych gruntów i budynków, którymi zarządza. Wśród nich znajdują się m.in. jeden z najstarszych polskich drapaczy chmur, czyli biurowiec Intraco na warszawskim Muranowie, budynek Kaskada przy Dworcu Centralnym czy największe w kraju centrum budownictwa przy ul. Bartyckiej, także w Warszawie. Holding ma łącznie około 200 tys. metrów kwadratowych pod dachem (185 nieruchomości) w całym kraju, w tym m.in. w: Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku i Gdyni oraz 1,3 tys. ha niezabudowanych działek zlokalizowanych przede wszystkim w pobliżu ważnych ciągów komunikacyjnych, czyli np. pod Strykowem, we Wrocławiu, Warszawie, Trójmieście. Wartość rynkowa wszystkich nieruchomości PHN szacowana jest na około 2,8 mld zł. Planowane inwestycje z kolei na około 1,9 mld zł. Głównym akcjonariuszem PHN?jest Skarb Państwa. Struktura PHN jest skomplikowana. Jest i spółka holdingowa, i kilka spółek córek oraz spółka  wnuczka, jak np. Agroman. Zarząd PHN zaczyna tworzyć też pierwsze spółki celowe pod planowane projekty.