Nadal nie ma więc oficjalnej informacji o wynikach emisji z prawem poboru przeprowadzonej przez NFI. Zgodnie z pierwotną agendą, w przypadku gdy inwestorzy złożyliby zapisy w ramach realizacji praw poboru i tzw. zapisów dodatkowych, wyniki powinny się pokazać 12 marca. Tego samego dnia spółka miała przydzielić inwestorom walory.

Jak wyjaśniali nam przedstawiciele Midasa, przesunięcie ma związek z aneksem do prospektu. Fundusz musiał uzupełnić dokument po tym, jak Mobyland i Polkomtel zawarły umowę, na mocy której operator sieci Plus będzie kupował od spółki zależnej NFI transmisję danych w technologiach HSPA+ i LTE.

KNF zatwierdziła aneks do  prospektu Midasa wczoraj w południe, a spółka go opublikowała.

Zgodnie z prawem po publikacji aneksu inwestorzy mogą odstąpić od zapisu na akcje Midasa w ramach wykonania praw poboru. Ale z rozmów, jakie przeprowadziliśmy wynika, że to mało prawdopodobne.

Midas w ramach emisji z prawem poboru oferował blisko 1,19 mld walorów serii D po 0,7 zł za sztukę (w sumie 830 mln zł). Zachowanie kursu praw poboru wskazywało, że chętnych do udziału w ofercie nie brakowało.