– Poprosiliśmy GPW o zawieszenie notowań z uwagi na ostatnie spadki kursu– mówi Krzysztof Seweryn, prezes firmy, która zajmuje się dystrybucją sprzętu IT. Jego zdaniem część inwestorów może dysponować informacjami, które mogą być niekorzystne dla notowań. Nie chce rozwinąć tematu. Deklaruje, że w najbliższych dniach InwazjaPC opublikuje komunikat wyjaśniający całą sprawę.
Nie ukrywa, że firma ma problemy z płynnością finansową. Sygnały pogarszającej się kondycji spółki widać było już zresztą od kilku miesięcy, m.in. w wynikach za IV?kw. Sprzedaż wyniosła wówczas 14,6 mln zł wobec 21,8 mln zł rok wcześniej, a strata netto przekroczyła 0,84 mln zł. W IV kw. 2010 r. zysk netto sięgnął 0,23 mln zł. InwazjaPC na koniec grudnia miała 26,8 mln zł długów. Sytuacji płynnościowej nie zdołała poprawić nawet przeprowadzona w grudniu emisja akcji. Dystrybutor sprzedał inwestorom w ofercie prywatnej wszystkie oferowane akcje i pozyskał 1,5 mln zł.
Mimo to Seweryn twierdzi, że jest w stanie wyprowadzić firmę na prostą i rozwiązać sprawę zadłużenia. Nie zdradza szczegółów.