Ideon nie zbuduje zakładu, ale nie wycofuje się z Komi

Katowicki koncern sprzedał spółkę dzierżawiącą 850 tys. ha lasów w rosyjskiej republice. Zamierza współpracować z nowym inwestorem – będzie handlować w Europie biomasą i peletem

Aktualizacja: 19.02.2017 01:37 Publikacja: 24.07.2012 06:00

Zgodnie z ogłoszoną w marcu strategią, kierowany przez Ireneusza Króla Ideon ma się skupić na handlu

Zgodnie z ogłoszoną w marcu strategią, kierowany przez Ireneusza Króla Ideon ma się skupić na handlu prądem i gazem. Król ma docelowo ustąpić ze stanowiska – jako ostatnie zadania do wykonania wymienił projekt Komi oraz zakończenie procesu o odszkodowanie ze Skarbem Państwa. Proces powinien zostać wznowiony po wakacjach. fot. A. Cyka

Foto: Archiwum

Po kilku latach starań Ideon – dawny?Centrozap – porzucił plany budowy zakładu przerobu drzewa w rosyjskiej republice Komi. Prace nigdy nie wyszły poza przygotowanie terenu, a władze Komi wielokrotnie wyrażały niezadowolenie z powodu opóźnienia inwestycji, groziły odebraniem jej priorytetowego statusu. W zamian za postawienie fabryki Ideon otrzymał w półwieczną dzierżawę 850 tys. ha lasów.

Przeszkodził kryzys

Ideon poinformował, że jego spółka celowa, zawiadująca inwestycją – WoodinterKom – sprzedała 100 proc. udziałów w CentroWoodKom za 15 mln euro (62 mln zł) niemieckiemu kontrahentowi – NIWA Handels, za którym podobno stoją inwestorzy finansowi ze Szwajcarii.

Kurs Ideonu rósł maksymalnie o 14,3 proc. – ponieważ walory są notowane po kilkanaście groszy, zmiana kursu o choćby grosz skutkuje dużym wahnięciem w ujęciu procentowym. Ostatecznie za papiery płacono 15 gr – o 7,1 proc. powyżej kursu odniesienia.

– Nie wycofujemy się z Komi. Sprzedaliśmy udziały w spółce, która dzierżawiła lasy i prowadziła projekt budowy zakładu. Uważamy, że kryzys na świecie może się pogłębić i pozyskanie finansowania na tę inwestycję byłoby jeszcze trudniejsze – komentuje Ireneusz Król, prezes Ideonu. – Wartość transakcji została oszacowana po nakładach, tak więc wychodzimy na zero. Nieruchomości nie są przedmiotem transakcji – dodaje.

Prezes podkreśla, że transakcja oznacza, iż nie ponosząc kosztów dzierżawy lasów, Ideon będzie mieć cały czas dostęp do surowca drzewnego – gwarantuje to umowa na wyłączność z NIWA Handels.

Teraz Komi Pellet

W Komi WoodinterKom kontroluje jeszcze jedną spółkę celową – CentroBudKom, powołaną do sprawowania nadzoru nad administrowaniem nieruchomościami. Teraz jako Komi Pellet to przedsiębiorstwo będzie również odpowiedzialne za handel biomasą (pozostałości po wyrębie drzew) oraz peletem (sprasowana biomasa) na całą Europę.

Ponieważ Ideon ma się skoncentrować wyłącznie na handlu energią elektryczną oraz gazem, docelowo biznesem w Komi zajmie się giełdowy Regnon – którego Król również jest prezesem. W tej chwili Regnon kontroluje 28 proc. akcji WoodInterKom – kupił je od Ideonu na przełomie lat 2011 i 2012 za 28,5 mln zł.

Zarejestrowana w Austrii spółka WoodinterKom została utworzona jesienią 2008 roku, w latach 2008–2009 Ideon dokapitalizował ją w sumie 300 tys. euro. Jesienią 2011 roku firma otrzymała potężniejszy zastrzyk kapitału – prawie 7,8 mln euro, czyli 34 mln zł. Plany zakładały debiut na giełdzie w Wiedniu.

Inwestycja w futbol

Ostatnio o?WoodinterKom było głośno z zupełnie innego powodu – spółka odkupiła od Józefa Wojciechowskiego, głównego udziałowca J.W. Construction, klub piłkarski z ekstraklasy – Polonię Warszawa. Wartości tej transakcji nie ujawniono. Pierwotne plany zakładały, że Polonię wchłonie notowany na NewConnect pierwszoligowy GKS?GieKSa Katowice, dzięki czemu awansuje do ekstraklasy. Protesty kibiców obu klubów spowodowały, że do tego nie dojdzie. Król zrezygnował właśnie z zasiadania w radzie nadzorczej GKS, a udziały w tym klubie prawdopodobnie zostaną odsprzedane miastu Katowice. Klub kontroluje teraz spółka powiązana personalnie z menedżerami Ideonu.

– Jeśli mamy inwestować w piłkę, to musi być to klub z ekstraklasy, inaczej to nie ma sensu z biznesowego punktu widzenia. W takim więc razie Polonia zostaje na stadionie przy Konwiktorskiej w Warszawie – podsumowuje prezes Król.

[email protected]

Burzliwa historia projektu Komi

2008

Ideon uzyskuje pozwolenie na 49-letnią dzierżawę lasów w Komi i ma zbudować zakład za ponad 70 mln euro. Spółka wraca do notowań na GPW i planuje emisję.

2009

Nie mając szans na sukces otwartej emisji, Ideon usiłuje znaleźć partnerów do inwestycji w Komi – mowa o EBOiR i funduszu z USA. EBOiR odmawia, akcje kupuje kontrowersyjny GEM.

2010

Ideon informuje o pozyskaniu partnera z Kanady i rozszerzeniu projektu o zakład płyt OSB. Władze Komi pierwszy raz krytycznie wypowiadają się o opóźnieniach. Pierwsze informacje o negocjacjach w sprawie wyjścia z biznesu.

2011

Kolejna modyfikacja projektu – inwestycję ma kredytować rząd Kanady. W wywiadzie dla „Parkietu" prezes zapewnia, że 60 proc. finansowania inwestycji jest zabezpieczone, a urządzenia do  zakładu przerobu drewna zostaną zainstalowane najpóźniej wiosną kolejnego roku.

2012

Ogłoszona wiosną strategia Ideonu zakłada kolejną modyfikację projektu „pod sektor energetyczny".

Firmy
Maciej Zientara postawił na JR Holding. Jakie ma plany?
Firmy
Mercator chce stać na trzech nogach. Zapowiada poprawę wyników
Firmy
Scanway i Creotech na celowniku inwestorów
Firmy
Pomoc dla start-upów
Firmy
Za kinami wyjątkowe miesiące
Firmy
Wyniki Mangaty pod wpływem schłodzenia popytu