Elektrim liczy na ponad 3 mld zł zysku netto

To plan prezesa Wojciecha Piskorza co do tegorocznego wyniku jednostkowego. Wynik grupy zależeć będzie m.in. od rezultatów Polkomtela

Aktualizacja: 13.02.2017 01:46 Publikacja: 10.08.2012 06:00

Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu fot. archiwum

Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu fot. archiwum

Foto: Archiwum

Akcjonariusze Elektrimu przybyli na czwartkowe nadzwyczajne walne zgromadzenie zgodzili się na połączenie spółki z cypryjską firmą zależną – Darimaksem. Przeciwko tej operacji zagłosował jeden właściciel 100 akcji, pozostali 23 posiadacze 66,03 mln papierów byli „za". Największą pulą, jak zwykle, dysponowali pełnomocnicy głównego udziałowca Elektrimu – Zygmunta Solorza-Żaka.

Rok jak półrocze w symulacji

– Operacja pozwoli nam zamknąć najcięższy okres strat w naszych sprawozdaniach. Wychodzimy na plus i nasze sprawozdanie będzie wyglądało tak, jak przedstawiliśmy w symulacji za czerwiec. Będą tam jeszcze korekty, ale na tyle mało istotne, że na koniec roku będziemy mieć zysk taki, jak przedstawiliśmy w symulacji. Podobne będą też kapitały własne – mówił Wojciech Piskorz, prezes Elektrimu, który zabrał głos przed głosowaniem w sprawie połączenia spółki z Darimaksem.

– Rok zamkniemy zapewne zyskiem 3,2 mld zł, kapitałami własnymi na poziomie 1,2 mld zł i sumą bilansową na poziomie 2 mld zł – precyzował prezes Elektrimu. Jeśli audytor nie zgłosi uwag, a akcjonariusze zatwierdzą sprawozdanie, Elektrim zacznie przygotowywać się formalnie do powrotu na GPW. W tej sytuacji zgromadzenie było krótkie i zakończyło się po około 30 minutach od startu.

O Plusie, PAK i fiskusie

Pewną tradycją stają się już rozmowy prezesa Elektrimu z mniejszościowymi akcjonariuszami. Tak było i tym razem.

– Największą inwestycją Elektrimu będzie zwiększenie zaangażowania w Metelem Holding – mówił Piskorz.

Metelem to wehikuł, poprzez który Solorz-Żak kontroluje Polkomtel, operatora sieci Plus. Elektrim odkupił od miliardera i jego biznesowego partnera Heronima Ruty do tej pory 16 proc. udziałów w Metelem i zamierza jeszcze nabyć 4 proc.

– Transakcja będzie rozliczona w gotówce – mówił Piskorz, nie podając jednak, skąd Elektrim weźmie pieniądze. Powtórzył, że cena, po jakiej Elektrim kupuje udziały w Polkomtelu, jest atrakcyjna i zbliżona do tej, jaką w 2011 r. płacił Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (około 200 mln euro za 16-proc. pakiet akcji Polkomtelu).

Zapewnił też, że inwestycja w Polkomtel ma charakter długoterminowy.

Elektrim sprzedał niedawno swojej spółce zależnej niewielki pakiet akcji Zespołu Elektrowni?Pątnów-Adamów-Konin po 280 zł za sztukę w ramach porządkowania zasobów grupy. 280 zł za akcję ZE PAK dałoby wycenę tej spółki na poziomie 2,5 mld zł. – Podejrzewam, że cena PAK w debiucie giełdowym będzie niższa – ocenił jednak Piskorz.

Konglomerat posiada pośrednio około 10 proc. PAK i ma nad nim kontrolę operacyjną. Około 40-proc. pakiet należy do wehikułu inwestycyjnego Solorza-Żaka będącego poza grupą Elektrim. Pozostałe 50 proc. akcji ma Skarb Państwa.

Piskorz powtórzył, że przed debiutem ZE PAK, Elektrim zrezygnuje z kontroli operacyjnej. Poinformował, że w zamian spodziewa się uzyskać prawo zakupu pakietu akcji, tak aby razem z Solorzem-Żakiem posiadać kontrolny 51-proc. pakiet akcji PAK.

Według prezesa prospekt ZE PAK nie został jeszcze złożony w Komisji Nadzoru Finansowego. Spodziewa się on debiutu spółki na GPW w listopadzie.

Obraz grupy Elektrimu robi się czytelniejszy: ubywa wehikułów, biznesów i aktywów, które łatwo spieniężyć. Piskorz nie ukrywa, że jest jedna niewiadoma. To wynik kontroli skarbowej. – Została wydłużona do 29 września – mówił.

[email protected]

Firmy
Koniec złudzeń. Trwa paniczna wyprzedaż akcji Rafako
Firmy
Decora największe nadzieje wiąże z panelami winylowymi i ścianami mineralnymi
Firmy
Rosyjskie drony uderzyły w fabrykę polskiej firmy. Są ranni
Firmy
Kosmos otwiera się na firmy z Polski. Wykorzystają szansę?
Firmy
Grupa Protektor produkuje mniej obuwia niż rok temu
Firmy
Rafako i Serinus. Czyli emocjonalne pożegnanie z giełdą